.: AUDI KLUB POLSKA :.

Widze ze kolega coraz "lepsze" egzemplarze wyszukuje....
Zmeczone zyciem B5 po przejsciach blacharskich, ktory 195 tysi mial w poprzedniej pieciolatce... jedyny plus to Quattro... cena znow jak na komis super niska.
Zapewne ladne juz doły wystal w tym komisie.
Za B5 TDI Q z tego roku z takim wyposazeniem w stanie poprawnym trzeba zaplacic przynajmniej 22 tysie.

Camaro... proponuje zmiane myslenia... szukaj auta "prostego" i nie uderzonego z jak najmniejszymi sladami ingerencji lakiernika. Silnik zawsze da sie poprawic - turbo, wtryski to nie problem, natomiast pospawana/sztukowana/prostowana podluznica - to powazna sprawa.
I jeszcze jedno pytanie... jaką kasą dysponujesz na auto ?? ... na samo auto... rozumiem ze koszty ubezpieczenia i pierwszej "serwisowki" bierzesz pod uwage.

Pozdr

;D ja rozumiem że mam trochę dziwne nastawienie lecz jeżeli podłużnica jest zgięta to to automatycznie uważam dyskwalifikuje samochód jednak jeżeli owa jest w dobrym stanie to nie widzę przeszkód. Nawet jeżeli nie wszystko będzie ślicznie spasowane ..... samochód ma jeździć nie wyglądać .....

Rozumiem że jesteś wielkim przeciwnikiem komisów jednak ja muszę oddać samochód w rozliczeniu a słabe prawdopodobieństwo że osoba prywatna weźmie ... gdybym miał gotówkę to pojechał bym na zachód i coś ładnego przyturlał , jednak tak nie jest.

Rozbieżność cen jest duża w tych samochodach ja staram się znajdywać te wyglądające w miarę dobrze.

Jednak to wy jesteście obeznani w tych tematach więc liczę na waszą pomoc może wy znajdziecie coś ciekawego .....

kryteria których muszę się trzymać:

a) do około 17 000 tyś

( w rozliczeniu muszę oddać meśka za 10 000 więc zawęża się krąg)

( http://otomoto.pl/mercedes-e-220-w124-e ... 03276.html )

b) 1.9 tdi

c) kombi

d) no żeby nie był różowy ..... resztę zniosę


pozdrawiam jeżeli ktoś lubi przeglądać otomoto itp. to mile widziane jakieś typy

Meśka sprzedaj za 7000 a szukaj porządnego egzemplarza za granicą. Tutaj trafisz na lalkę po roku poszukiwań ...

A JA MAM LEPSZY POMYSL, ZNAJDZ PRYWATNEGO WLASCICIELA, KTORY SPRZEDA CI AUTO PRZEZ KOMIS(BEDZIE CIE TO KOSZTOWALO PEWNIE Z 500ZL, BO DZIS ZA DARMO TO NAWET ZONA D... CI NIE DA), ALE MASZ DUZO WIEKSZE SZANSE, ZE ZNAJDZIESZ DOBRY WOZEK - TANIEJ I MERCA ZOSTAWISZ W ROZLICZENIU. CO TY NA TO??

ja rozumiem że matysss jesteś oblatany w tym jak ta lala , ale czy mógłbyś powoli jak krowie na rowie ... wytłumaczyć jak to wygląda .... słyszałem o takich akcjach ale nie wiem jak to działa .....

przyznam że interesujący pomysł .....



Baskecior wiesz tylko jak sprzedam meśka za 7000 tysięcy (jeżeli sprzedam a może to potrwać ruski rok) to wtedy będę mógł szukać
maksymalnie do 14-15 000 tyś ..... od tego odejmij opłaty , samo sprowadzenie.
Coś mi się wydaje że mało zostanie na kupno i trudno będzie o jakieś sensowne 1.9 tdi ....

Jesli liczysz w ten sposób - celuj w ładne B4 TDI.
Lepiej kupić młode B4 TDI niż B5 TDI za małą kasę ...

b4 też jest bardzo ładne ..... ale ja to liczę tak ..... jeżeli bym kupił np. drogie b4 które to wcale nie jest powiedziane że będzie w dobrym stanie to jeżeli bym chciał je sprzedać ...... to stracę o wiele więcej niż ryzykując kupić takie tanie b5.

trochę zamotałem i nie wiem czy mnie zrozumiałeś ..... wytłumaczę to tak ...

jak kupie b4 za 13-14 000 to potem będę musiał sprzedać za 60-70 % ceny zakupionej gdyż trudno jest sprzedać samochód "drogo" czyli za cenę zakupioną. (oczywiście na wypadek gdyby okazało się że jest nie sprawne)

jak kupie b5 za 17-18 000 to potem sprzedam za 100 % wartości bez większych problemów gdyż kupiłem tanio i sprzedając za tą samą cenę będę miał wciąż niską cenę.....


rozumiesz o czym mówię ??

nie wiem czy dobrą mam strategie wydaje mi się trafna

Następny post z włączonym CAPS LOCK`iem zakończy się kartką.

Baskecior

DOBRA POSTARAM SIE JAK KROWIE NA ROWIE. IDZ JUTRO DO PANA Z TEGO KOMISU CO DAJE CI 10000 ZL ZA TWOJEGO MESIA I POWIDZ MU: CHCE KUPIC SAMOCHOD OD GOSCIA PRZEZ WASZ KOMIS I DAC WAM W ROZLICZENIU MOJEGO MERCA ZA TE 10000ZL. ZOBACZ CO ON CI POWIE. JEZELI DA CI TAKA MOZLIWOSC TO ZNAJDZ WTEDY SAMOCHOD, I POPROS SPRZEDAJACEGO O KUPNO PRZEZ TEN WLASNIE KOMIS. KUPISZ OD PRYWACIARZA ALE PRZEZ KOMIS, CZYLI (TEORETYCZNIE) LEPSZE AUTO ZA TA SAMA CENE, BO KOMIS NIE PRZYTNIE NA ZAJEZDZONYM SAMOCHODZIE, TYLKO SAM SOBIE WYBIERZESZ AUTO. POZDRAWIAM

teraz już rozumiem ... hmmmm ciekawe czy by się zgodził na taki układ .... wątpię ale warto spróbować

Kupując taniego parcha trudniej go będzie sprzedać bez względu na model.
Kupując ładne i zadbane B4 1Z za rozsądne pieniądze sprzedasz go na pniu bez ryzyka utraty większej ilości pieniędzy.

Jeśli interesuje Cię ładne B4 1Z uderz do klubowicza o nicku J@cek. Znam jego i samochód - wart polecenia.

Osobiście za środki, którymi dysponujesz sugeruję zakup właśnie ładnego B4 1Z. Silnik niezniszczalny, nadwozie bardzo trwałe , czego nie da się powiedzieć o B5 (wiem bo mam obydwa).

Zrobisz jak zechcesz, ale poważnie się zastanów zanim wdepniesz ...