.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nie widziałem przyzwoitego S6c5 poniżej 25 tys zł. Jakies tam są w tej cenie, ale to ulepy z olbrzymimi przebiegami.

Sam szukałem S6c5 w cenie 22-25 tys zł, potem obnizyłem loty i szukałem S6c4 i też nic w Polsce fajnego nie wynalazłem przez kilka miesięcy... w końcu kupiłem 80 coupe. Już kupiłem do niej silnik 4.2 i w zimę będzie SWAP....

Niestety muszę się zgodzić. Takei auta są sprzedawane przez desperatów i kupowane przez desperatów, którzy na siłę chcą S6c5... potem jest drutowanie, kupowanie uzywanych opon i tym podobne oszczędnosci za wszelką cenę.

Ale co ja tam mogę wiedziec.... mam starego szrota (80b4). A że na nim opony nowe 17 cali za prawie 3 tys zł? Kogo to obchodzi? Stary model to stary model....

Tego mi nie musicie tłumaczyć Miałem już ładnych kilka aut... Pytanie było czy 23 tys zł na zakup C4 to dużo, odpowiedziałem - DUŻO. Nie pisałem tu o żadnych pakietach startowych, oponach, skrzyniach, olejach. Za C4 to dużo koniec kropka. W C4 za 20 tys zł bedzie trzeba cały czas coś dokładać i w C5 za 40 tys zł też będzie trzeba cały czas dokładać, to jest poza dyskusją...

Ja tam 20 nie widzę, tym bardzie 23

No widzisz, bo zamiast czytać o czym jest dyskusja to się pisze zeby pisac...



Widzisz teraz 23 tys zł ? i wiesz dlaczego napisałem że to rejon C5?

No tak ale doliczasz gaz, nie wiadomo czemu do ceny zakupu auta?

Ja myślę że gdyby potargowac, to te auto mozna by w cenie wywoławczej kupić już po oplatach... (czyli oplaty w cenie wyjsciowej).

Takie auto trudno jest dzis sprzedac... oczywiscie najwiecej zalezy od elastycznosci sprzedawcy.

Nie ja to doliczam tylko kolega j@cek, widocznie takie auto chce mieć z gazem i pytał się czy to drogo czy tanio jak wyjdzie na gotowo 23 tys zł.

Skoro już mierzymy tak, to S6 C5 też nie kupisz za tyle, bo 22-25 jak stoją najtańsze, do tego LPG, opłaty i robi się 30

Słuchajcie mówimy o zakupie auta, czy o zakupie auta, montażu LPG i doprowadzeniu go do stanu używalności
Jak już Frolik napisał, mam wrażenie, że jedziesz na miejsce, trzepiesz auto, kładziesz 15k na stól i odjeżdżasz, to auto dla amatora, przysłowiowy Jan Kowalski po nie nie przyjedzie, bo na samą myśl o 4.2 litra pod maską widzi przeskakujące cyferki na dystrybutorze, a i tak nie ma pojęcia o reszcie kosztów.

No wlasnie auto do zakupu a auto na gotowo to dwie różne rzeczy. Dwie rózne kwoty. Zależy co czlowiek chce z tym autem zrobic. Jeden chce gaz, a drugi cos innego.

Ja np. kupiłem 80b4 coupe (nie bede tu pisał za ile bo znów narażę sie na smiesznosc) do tego doszło 4 tys zł za felgi i nowe opony. Do tego robie SWAP na AEC , który to obecnie silnik poddaje regenreracji. Jeszcze hamulce wieksze wrzuce. Wiec na gotowo wyjdzie ze 25 tys zł.

A podobne coupe mozna by kupic za 4-5 tys zł.

Nie pchaj tam V8, poszukaj 1.8T, zakuj, zrób 250-270 a może i 300 PS, po co Ci taka kolumbryna z przodu, to auto z V8będzie tylko dragstrem, prowadzić z racji masy silnika się nie będzie wcale, wiem coś o tym, bo mam porównanie (co prawda eSa jest sporo cięższa niż A4) ale tamto tak nie ryło przodem jak S

Na allegro widze co najmniej 10 z gazem zarejestrowane w PL do 25k. Jest w czym przebierać, moze z jedna bedzie sie nadawała

Zagor,
Rachunek jest prosty auto jest wycenione na ca. 17 tyś. + 2 tyś opłaty (akcyza, ect.) oraz 4 tyś. instalacja LPG, tak aby dało się tym jeździć i już masz 23 tyś. Ofkorzz bez pakietu startowego.
Audi S6/C4 oraz S6/C5 to już stare kible więc niestety nie będą drożały i nie jest to dobra lokata kapitału,szczególnie przy cenie 6 zł za litr PB.
W związku z tym maksymalne ceny transakcyjne za S6/C4 to 15 tyś [( z LPG z na polskich tablicach (bez pakietu startowego)] rocznik 95-97, a za s6/C5 to 25 tyś [( z LPG z na polskich tablicach (bez pakietu startowego)] rocznik 99-00, niestety taka jest rzeczywistość. To nie są rarytasy jak RS2 czy RS4, których wartość rośnie z upływem czasu.
Ps. Oczywiście jeśli ktoś chce przepłacić za S6/C5 i wyłożyć 36 tyś. jego wola....ale to już stare padło i prawdopodobieństwo, że coś klęknie jest identyczne jak w S6/C5 za 25 tyś.
Panowie zdrowy rozsadek i tyle....

SajneK,
Dokładnie tak z tych 10-ciu jesteś w stanie 2-3 egzemplarze wybrać, które będą się nadawały do zakupu i wcale nie będą gorsze od tych za 35 tyś.
Przykład pierwszy z brzegu.
http://allegro.pl/show_item.php?item=2730773977 - co jej brakuje??że ma progi z RS6 ?? rok temu kosztowała 35 tyś...
następny
http://otomoto.pl/audi-s6-4-2-v8-340km- ... 70360.html

Moim zdaniem ładne auta i w dobrej cenie

Uf... cieszę się że wreszcie nadaje ktoś na podobnych falach

Owszem te wyglądają dobrze na pierwszy rzut oka. Tylko że obie z tym przeklętym wadliwym automatem. Który zamula i sie sypie.

Wśród S6/manual wybór jest już ZNACZNIE gorszy...

Automat jak nie zaniedbany to się sypie. Proste. A czy zamula tak bardzo to zależy od spojrzenia na temat. Przy np 2.5tdi w c5 to s6 w automacie dupe urywa.

Proszę bardzo wersja w patyku

http://allegro.pl/show_item.php?item=2733311981

pewnie za 27-28 tyś do oddania....
ps. mówiłem, że automat w 4.2 nie jedzie dla 95% forumowiczów

Co do automatu w S6c5: piszemy o autach które realnie mają 400-500 tys km. Zazwyczaj ostatni raz olej zmieniany wiele lat temu. Niestety to już po prostu kres wytrzymałosci tych skrzyn. Nie zwiazne jest to z zaniedbaniami - zwykłe zuzycie ze względu na przebieg.

Co do zamulania - to oczywiscie porownywałem S6 automat z S6 manual. Oczywiscie w porównaniu do 2.5TDI to i tak bedzie rakieta....

Frolik,
A jaką mi dasz gwarancję, że auto przykładowo z 2002 roku za 36 tyś nie ma 400 tyś??
400 tyś km może mieć audi S6/C5 z 2000 r jak i z 2002 r tylko jedno kosztuje 25 tyś a drugie 35 tyś , różnica 10 tyś - wystarczy na remont skrzyni.

Ogólnie nie jestem wrogiem autmatów - lubie te skrzynie. Miałem Peugeota607 z automatem - super skrzynia. Wygoda, nic sie nie działo. Ale to auto było młode i z małym przebiegiem. Do tego automat bardzo pasuje do aut własnie typu 607. Spokojny wygodny tapczan z troszke mocniejszym silnikiem. Od S6 (ja) wymagałbym czegos innego. Dlatego auto typu S6 (ja) bralbym tylko w manualu....

Testowałem s6 z jednym jak i drugim rodzajem skrzyni przekładniowej. Ewidentnie w manualu jedzie lepiej. Nie wiem, moze ten który testowałem z automatem miał cos nie tak z silnikiem? Choć wątpię bo był w bardzo fajnym stanie i poszedł w parę dni...