.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam . Zastanawiam sie nad kupnem auta jak w tytule. Nie ma zadnej aukcji wiec nie pokażę , poprpstu kolega moze sprzedac. Auto ma nalatane 600tkm ,przynajmniej wiadomo ze moze byc prawdziwy przebieg;)teraz pytanie jak to z tymi autami jest. Wiekowe to na pewno. Ale wiem ze jest w dobrym stanie. Jedynie moze niedlugo podpore by trzeba bylp wymienic. A slyszalem ze z tym moze byc lipa ;/ kolega ma dlugo ta audice ii wiem ze dba o nia i na prawde dobry stan ma. Koszt 12 tysiecy. Przy tym przebiegu jesli dbane to pojezdzi jeszcze? Przy ruszaniu nie ma mocnych stukow takie delikatne tylko . Mialem kiedys quattro to bylo duzo duzo mocniej . Zastanawiam sie czybwarto by bylo .

Ciezko powiedzieć.
Ja mam 430 tys nalatane... i w zawieszeniu napędu jest kompletna cisza.
Ten samochód i silnik ma mało bolączek.
Ekonomiczny, mocny i wygodny wóz.

Bo raczej przebiegiem chyba nie ma co sie sugerowac? Samochod nie byl katowany prZynajmniej u kolegi;)

To ze jezdze przykladowo od poniedziałku do piątku po miescie praktycznie i zrobie okolo 100/150 km a na weeken zazwyczaj okolo 100km trasy . To wychodzi sporo po miescie i bedzie jakos bardziej podatny silnik na awarie? To diesel i nie jakies 1.4 nie zawsze bedzie sie dogrzewal. Bedzie negatywnie na niego wplywalo? Chce kupic bo znam wlasciciela i wiem jaki samochod. Miałem juz aela quattro teraz mam b5 1.6 i chcial bym qrocic do a6:D

Sprawdź go porzadnie przed zakupem i jeśli jest ok to bierz. Licznik zaklej...

Przebieg to najmniejszy problem w tym aucie...ale 12tysi moim zdaniem nie jest wart...

Ale wiesz naprawde zadbany. Rok temu wtryski regenerowane przeguby na wale wymienione. Czy tam jak one sie nazywaja. Ostatnio szyba czolowa wymieniona. Wyposażenie ma fajne 4 dupy grzane , recaro , z tego co kojaze xenon , webasto chromy , bosse , na oknachbz tylu rolety wyglada to ciekawie.

Tak czy inaczej utrzymanie tego na pewno bedzie sporo droższe od a4b5 1.6? Nie chodzi o paliwo i oleje filtry tylko ogolnie cala reszta.

Ogólnie utrzymanie myślę, że B5 droższe... jeśli nie chodzi o paliwo i opłaty..

Mowisz? W 2.5 ogolnie osprzet i cala reszta nie bedzie drozsza ? Bo wlasnie sie dowiedzialem ze zona tylko do konca kwietnia ma prace bo jej oddzial Play zamykaja. I teraz zaczalem sie vardziej nad tymi kosztami zastanawiac;p wybaczcie Panowie moze dla was glupie pytania ale ciekawi mnie jak by to bylo. Kilka lat starszy. Spory przebieg. Czy mi tam wysypu roboty zaraz nie bedzie;p najgorzej dwumas . Niedawno a b5 sprzeglo robilem tyle ze tu sztywne wsadzilem i nie drogo. Do quattro chyba sztywne nie podejdzie z aat co?

stary te auta sie nie psują

Tylko lac i jechac;D

Ja zaś iwazam ze lepiej przeplacic za doinwestowane,proste bez drutu niz pozniej leczyc calae wieczność aby w koncu zaplacic x 3 .
Do powyzszego dochodzi sie latami. Tanie okazje tylko z przetargow lub z jumy

Aha: gdy w 2012 placilem za moja czerwoną 17,5 kpln z oplatami to sie ludzie w czolo pukali ...
Mam spokój z tym autem oprocz kilku drobiazgow do wyleczenia.
360 kkm nalotu a 80% zawiasu ori, dwumas ori i nie daje znakow...
Mohe mnozyc takie przyklady.

No mam nadzieje ze posłuży jesli kupie. A jeszte tak:
1 jak ma sie sprawa czestej jazdy po miescie
2 ewentualnie za dwumase mozna zwykle wsadzic?
3 ciezko dostac dobra podpore? Czy trzeba samemu cos sie bawic z ta podpora. Duzy koszt tego?

1. Można jeździć często , byle motor się dogrzewał. 6-8 km i jest nagrzany do temp roboczej.
2. Rób tak jak fabryka zrobiła - w końcu 2masy latają po 350-500 tys km.
3. Co się dzieje z podporą? Tłucze się czy co? Tutaj bym dotykał w ostateczności bo rzadko kto umie ten temat ogarnąć jak się należy...

Cena myślę jeśli auto zadbane i wypaśne jak najbardziej realna.
Myślę, że warto by było zidentyfikować to tłuczenie przed zakupem.
A i auto ma dość potężną turbo dziurę, więc jazda miejska jest moim zdaniem średnio przyjemna. Za to innych wad prawie nie ma, no może poza silniczkami klap nawiewów i gnijącym zbiornikiem w quattro

Ten samochód się niczego nie boi, żadnej trasy, ani żadnej brudnej roboty. Nawet w rekach "rzeźników" robi na złość i dalej jedzie
Ten diesel to legenda niezawodności.

Co do bicia i stukania pod autem, miałem kiedyś taki przypadek. Zjeżdżając z mostu na łąkę samochód zahaczył podwoziem o wystającą betonową płytę. Delikatnie podgięta była taka metalowa poprzeczka przykręcana w poprzek do podwozia, mająca na celu zabezpieczenie wału napędowego. Wystaje z niej taki "palec" zakończony gumą. Był zbyt blisko wału, choć do niego nie dotykał, ale przy przyspieszaniu było słychać dudnienie. Wyklepałem młotkiem ta blachę na pniaku i nastała błoga cisza

Co ja mogę powiedzieć.
Kupiłem mega zadbane auto z pewnym przebiegiem... samochód o który poprzedni właściciel dbał lepiej niż o własną żonę (taka przenośnia Adam ).
Z powazniejszych rzeczy ktore mnie spotkały to
- regeneracja wtrysków (końcówki)
- wymiana napinacza paska PK
- wymiana koła pasowego

Ta ostatnia rzecz to praktycznie jedyny słaby punkt tego auta (troche tez kosztuje)
Nic nie wiem o żadnym sprzęgle ani o dwumasie.
Spalanie - niby mam troche wiecej niz 140 KM ale... teraz zimą potrafi dobic do 8.5 w miescie, w trasie odwdzięcza sie 6 litrami.
To auto z tym napędem i ten silnik to legenda.

Baskecior wal nie tlucze. przy szarpaniu delikatne puki sa. nie jakies metaliczne.

Emge jeździłem AEL'em quattro ponad rok po mieście i powiem ze było bardzo dobrze;]

Energy stukało wcześniej trochę mocniej ale po wymianie przegubów czy tam jakich gum ( nie wiem do końca czego , poprostu tak mówił) ustało i jest tylko lekkie pukanie;]

przemik przy robieniu walu zregenerował cały układ wtryskowy;] wiec to za mną:D

Płać dwunastaka i się nie Targuj. W Niedzielę jeszcze Rzuć księdzu dychę na tacę, w intencji dziękczynnej.

No to jak jeździłeś i ci pasuje to nie rozumiem pytania
Przecież to samochód legenda (przynajmniej forumowa).

pytanie było odnośnie tego jak ogólnie ten silnik znosi częstą jazdę po mieście , czy nie będzie się psuł