.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chciałbym wymienić gumę na przegubie wewnętrznym i w związku z tym mam pytanie . W jaki sposób się go sciąga z półosi ? Kiedyś tylko wymieniałem zewnętrzny w golfie , nie wiem czy tu będzie podobnie ( cygaro 1.8 DS 85')

odkrecasz srube mocujaca sworzen koncowki wahacza do kolumny zawieszenia , wysuwasz wahacz do dolu , odkrecasz sruby mocujace wprzegub wewnatrzny , odbezpieczasz przegub , sciagasz przegub , sciagasz gume , myjesz przegub , pakujesz nowy smar , przykrecadz przegub , docisskasz kolumne zakladasz wahacz przykrecasz i po zawidach

dzięki bardzo za odpowiedż

hans
zawsze myjesz przegub jak wymieniasz osłonę czy tylko wtedy gdy jest pęknięta lub uszkodzona osłona.
Ja miałem uszkodzoną, przegub wymyłem, nowy smar i osłona.
Skutek 15000 i wczoraj własnie założyłem nowy przegub.
Stary się "rozkleił".
Pozdrawiam

A czym go myles i co to znaczy "rozkleil"?

myłem benzyną ekstrakcyjną ale tak porządnie (dwie butelki zużyłem)
rozkleił-to znaczy zaczął klekotać, stukać na zakrętach co wróży rozpad czyli niemożność kontynuowania jazdy:-)
Pozdr

Mycie nie ma nic wspolnego z przedwczesnym zuzyciem przegubu.

-Niewlasciwie nalozony smar (na zewnetrznym obwodzie przegubu).
-Niewlasciwy smar(w kartoniku z guma powinna byc saszetka ze smarem).
-Zapomniales o uszczelce miedzy przegubem wewnetrznym a welem z kolnierzem powinna byc za kazdym razem wymieniana na nowa, taka "naklejka".

Lub po prostu zalozyles nowa gume na przegub ktory byl za piec dwunasta.

jezeli guma jest cala to nie trzeba wymieniac smaru ... eventualnie mozna wymienic smar nie myjac przegubu ... natomiast jezeli guma ulegla uszkodzeniu to obowiazkowo nalezy go wymyc i pozniej dokladnie napchac nowym smarem grafitowym ... poza tym mycie nie ma nic do zuzywania przegubu ... podejzewam ze zanim zorientowales sie ze cos jest nietak , jezdizles jakis czas z uszkodzona guma ... takze procesu dewastacji rpzegubu juz nie dalo sie powstrzymac nawet poprzez wymycie go ... no chyba z eodczas wymiany przegubu popelniles jakis blad ... teraz to mozna snuc wiele teorii ...

ADRIAN ; hans
Ja nabyłem auto z pęknięta osłoną alke jeszcze bez objawów zanieczyszczenie przegubu. Miałem nadzieję że poprzedni właściciel nie jeździł zbyt długo z rozerwaną osłona, choć sam tego nie wiedział (przynajmniej tak twierdził).
Przy wymianie osłony prfzegub wymyłem, smar grafitowy, osłona, uszczelki.
Niestety okazało się po paru tysiącach że przegub musiał być jednak zanieczyszczony gdzyż zaczął strzelać coraz głośniej w miare upływu km.
Więc był "za pietnaście dwunsta", że tak napiszę.
Pozdrawiam