.: AUDI KLUB POLSKA :.

chodzi mi o to ile kilometrów przejeżdżacie na nowych oponkach , oczywiście chodzi mi o przednie kółka
Dlatego pytam bo trudno mi 30 kkm zrobić a już nadają się do wymiany.
Co prawda jeżdżę na produktach krajowych , ale czy to nie za szybko wymiana Zbieżność prawidłowo ustawiana , opony ścierają się praktycznie na całej powierzchni równomiernie, znajomi jeżdżą na używkach dlatego trudno mi porównać.
Więc może kilka przykładów podajcie

Ja kupiłem nowe GOODYEARy i chłopaki jeszcze w tym samym sezonie przekładkę robili, bo powiedzieli, że głupio tak po jednym roku oponki wymieniać... 1/3 bieżnika poszła w niepamięć... po ok. 20kkm w ośce 2.8 z ciężką nogą właściciela

To wszystko zależy od opony i od stylu jazdy. Bo przecież można spalić nową oponę po przejechaniu 100km . Wczoraj w serwisie zmieniałem gościowi opony w aucie z 87r. z przebiegiem .... 96tys.km i miał jeszcze oryginalne oponki a na zimówkach nigdy nie jeździł więc tyle przejechały i miały jeszcze ze 3-4mm bieżnika. Co prawda producenci gwarantują 40-50 tys.km przebiegu ale to różnie bywa. Ja teraz mam Michelin MXV3A które są z bardzo twardą gumą na bieżniku i zrobiły na Avensisie około 30kkm potem je założyłem do swojego (miały 5,5mm) i przejechałem 14kkm. Zjechałem może 1mm i na następny sezon jeszcze założę. Ale miałem przypadek w byłym Oplu Kadecie na rozmiarze 195/50R15 Kleber DR553V zrobiłem 25kkm i wyrzuciłem bo nie było widać bieżnika.

ja moge powiedziec ze na oponkach letnich przelatalem 2 sezony a na zimowkach 3 i teraz bedzie 4ty i ostatni a dla letnich to wlasnie ten drugi jest ostatni bo sie tylnie skonczyly a przednich zostalo moze na 10 tkm ...takze na moje to gdzies okolo 60 tys na oponkach

trochę mnie pocieszyliście Zastanawiam się : gdybym zdecydował się na jakieś firmowe to czy cenowo nie wyrównałoby się wtedy Tzn. większy przebieg ale i też większa cena , za to jednak pożądna opona(czyli większe bezpieczeństwo i komfort jazdy)