.: AUDI KLUB POLSKA :.

ostatnio miałem ten sam problem wskzywał a potem przestał
byłem zły jak kurka mac
teraz jest juz wszystko dobrze a okazało sie sie ze sie poprostu odkrecila jedna srubka od styku
raz stykało a raz nie po dokreceniu jest wszystko ok

Czujnik mam napewno, jeszcze go nie wyrzucilem. A co do rozbierania go to nie probowalem sam bo jest on tak ladnie i szczelnie zaprasowany ze chyba kazda moja ingerencja w niego doszczetnie by go zniszczyla, choc z drugiej stron do niczego nie jest on mi juz potrzebny wiec kto wie...
Odnosnie samego czujnka to ten stary oryginalny rozni sie i to znaznie od tego ktory nabylem jako nowy w serwisie. Glownie rozni sie tym ze ten stary czujnik ma cztery wyprowadzenia do przewodow a nowy tylko trzy. Poza tym roznia sie nadrukiem:oryginalny ma nadruk VW-AUDI i nr katalogowy, natomiast ten nowo nabyty ma nadruk BEHR VW-AUDI i nr kat. Tak mysle ze gdyby zapytac sie np. w intercarsie o taki wlasnie czujnik firmowany przez BEHR-a to napewno bylby on co najmniej polowe tanszy o tego z nadrukiem VW-AUDI i na 100% takiej samej jakosci jak ten rozprowadzany przez autoryzowany serwis.

Przy takich skokach na 99% czujnik Ci pada, możesz jeszcze sprawdzić połączenie kości do samego czujnika, psiknij tam jakimś preparatem do poprawiania styku, jak nic nie pomoże, to albo sobie odpuść i nie zwracaj uwagi, albo kup nowy czujnik. Zegarów to ja bym nie ruszał, na pewno z nimi jest wszystko w porządku.

Pozdrawiam

Masz racje. Zrobilem zworke pomiedzy masa i stykiem "1/T", tak jak pisaliscie wczesniej. Wskaznik skoczyl do max. Tak wiec zegary i reszta jest dobra.