.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wiem ze to sie przewijalo setki razy ale nurtuje mnie to ze po wyjechaniu od mechanika regulujacego na benzynie( oczywiscie po wymianie rozdzielacza paliwa, co jest bylo powodem zlego zainstalowania LPG , tak mysle albo po prostu dlatego ze te silniki sie nie nadaja do niego ) wszytko bylo super jezdzil jak nalezy, po czym pojechalem do defektów zeby mi naprawili ta spieprzona instalacje facet cos tam poskracal pokrecil pouszczelnial bo chwytal lewe powietrze ( widac jak w elpigazie się znaja na montazu ) i zaczal jezdzic calkiem niezle( bo oczywiscie roznica jest znaczna w mocy ) bylem zadowolony choc facio mowil ze niby za maly reduktor ale moze jakos wydoli i za maly mikser, po jakim czasie wlaczylem na benzyne tzn po dwoch dniach i powyzej 4000 tys traci moc tzn nie wkreca sie albo wkreca jak srubka w blache ale jedzie i odpala i ani razu nie strzelil jak chodzil na gazie wiec to nie moze byc znowu rozdzielacz juz nie mam sily co to do cholery jest moze znowu trzeba jechac na regulacje bo ten od gazu cos zwalil poradzcie cos bylo ok a nie jest mimo ze ten od gazu nic nie grzebal w ustawieniach na benzynie
prosze o pomoc, pozdrawiam

Podjedz do tych smiesznych gazowników i niech Ci zaloza mixer od Turbo on jest taki trojramienny>Powinno pomoc.pozdro