.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, jak w temacie mam problem z odpalaniem, a mienowice gdy silnik jest cieply ciezko go odpalic i drugi problem to nierowne obroty np. przy 2000 obr/min, silnik ma tak jak by strzaly w tlumik, ale ciche i w tym czasie obroty spadaja o jakies 200-300. Gdy silnik jest nienagrzany silnik odpala normalnie i nie ma wachan obrotow przy 2000 obr/min. wiec prosba czy ktos mial takie cudo juz i czy moje podejzenie na walniety czujnik halla jest trafne POZDRAWIAM

Może powoli padać Hall, ale już niedługo w takim przypadku wogóle auto nie odpali. Może padać cewka (ja tak miałem, jak się nagrzała to nie odpalał). Możesz też sprawdzić (i to polecam zrobić jako pierwsze) czujnik temperatury płynu chłodzącego, 2-pinowy do ECU.
PS: Jak pada czujnik Halla lub cewka to sprawdź iskrę na świecy, jeśli jej nie będzie lub będzie koloru innego niż niebieska to masz już zawężone pole poszukiwań.

Rozumiem, że te objawy muszą występować i na benzynie i na gazie? Jeżeli na gazie jest dobrze to raczej nie czujnik Halla?

Problem wystepuje na benzynie jak i na gazie. Jak takie kiedys sie dzialo to iskra miala zoltawy kolor.

Jeśli była iskra, ale miała żółtawy kolor to zacznij od podmiany cewki.

Oki sprawdze na innej cewce, a moze wie ktos jaki powiniem byc opor na cewce bo ja na uzwojeniu wtornym mialem 8,13 k oma, a podlaczyle jeden kabel miernika do masy, a drugi prze wyjsciu z cewki tam gdzie kabel WN. POZDRAWIAM

Ciag dalszy napraw, wymienilem wlasnie czujnik halla, jak rozebralem to przewody byly troche poprzecinane, i ta blaszana tarcza troszke powyginana, co powodowalo ocieranie o stary czujnik tej tarczki(byl troche wytarty). Jezeli chodzi o jakas poprawe to nie jest zadawalajaca, jeszcze mam jedna niepokojaca sprawe tzn. ze jak odpale silnik przez pare min. przy temp. 31 celcjuszaz pracuje kiedy dodam gazu rzedu 1200-2500 obr/min. pracuje rowno na benzynie jak i na gazie, tylko kiedy po tych paru minutach silnik sie troszke podgrzeje wtedy silnik zaczyna pracowac w w/w podanym zakresie obrotow nierowno, nieraz nawet na biegu jalowym. Moim zdaniem to wyglada to tak jak by silnik gubil iskre, ale nie na jednym cylindrze tylko gubi ja wyrywkowo"nieuporzadkowanie". Gorzej wtedy silnik pracuje na benzynie niz na gazie tzn. na benzynie jak zacznie gubic iskre wtedy silnik wiecej zmniejsza swe obroty i zaczynaja byc nieregularne. Mechanik powiedzial mi ze to moze byc potencjometr, ale sprawdzalem omomierzem i nie ma zadnej przerwy i opory sa ksiazkowe. Moze ktos by mi doradzil z tym fantem co ewentualnie sprawdzic POZDRAWIAM

A najlepsze jest to, że większość mechaników powie, że no tak samochód na gazie to potem na benzynie nie chce chodzić, trzeba czasem na benzynie też pojeździć bo komputer się dostosowuje do jazdy na gazie i w ogóle nikt się za to nie chce brać, no nie?

Pewnie, ze nie biora sie za gaz, bo wiekszosc mechanikow nie ma zielonego pojecia o instalacjach gazowych, juz nie mowiac o dzialaniu sondy lambda, czy jakis czujnikow. Kiedys majac seata ibize na gazniku dalem samochod do mechanika bo walczylem z nim ponad 3 miesiace i juz zglupialem, co jej jest. A mechanik dal diagnoze i chcial 150zl, ze spaliny sa bardzo czyte i lambda=1, a co moze tu byc to silowniczek ssania pull-down, czy jakos tak. I wtedy zaplacilem mu 2,50, na piwo, bo jak moze lambda=1, jak ibiza byla na gazniku i nie miala nawet sondy lambda.

Nie wiem jak jest dokładnie w ABT ale wg mnie ten sterownik nie rozjeżdża map przy pracy na gazie. A określenie lambda dotyczy składu spalin i w każdym silniku benzynowym wychodzi jakiś tam parametr Lambda podczas badania spalin.

Oj Krychu, trochę się musisz dokształcić . Lambda to jeden z parametrów który można zmierzyć za pomocą analizatora spalin i żeby go zmierzyć nie jest potrzebna sonda lambda. Dokładnie jest to współczynnik nadmiaru powietrza w mieszance paliwo/powietrze, ale ponieważ trudno jest ustalić ilość tego powietrza w cylindrze to zastosowano pomiar tego parametru na podstawie zawartości tlenu w spalinach. Niestety często zapomina się, że sama wartość lambda to nie wszystko. W spalinach występują też inne składniki, bardzo ważne z punktu oceny poprawności spalania i pracy silnika, które pozwalają ocenić jak przebiega proces, a tym samym pośrednio w jakim stanie jest silnik.
Szogun0, co do rozjeżdżania map wtrysku to również jest to możliwe (nie tylko w ABT i nie tylko w Audi) w przypadku, kiedy emulacja sondy lambda w sterowniku gazowym jest źle ustawiona.
Ramon1 w takim stwierdzeniu mechaników, o którym piszesz też można doszukać się racji, bo przy źle ustawionej emulacji ECU dostosowuje mapę wtrysku do parametrów z emulatora i potem na benie mogą być kłopoty (przeważnie są i to solidne), natomiast dłuższa jazda na benzynie powoduje, że mapa się modyfikuje do prawidłowych i prawdziwych parametrów i silnik zaczyna pracować poprawnie.

Tak tylko te wyrywkowe gubienie zaplonu wystepuje nawet zaraz po restarcie ECU i jezdzie na samej benzynie, Emulacja ECU byla sprawdzana i zmieniana juz 2 razy, obecnie jezeli jezdze na gazie emulator podaje ECU ze sonda jest spalona, zreszta tak mi powiedzial gaziarz POZDRO

A jezeli chodzi o doksztalcenie to oczywiscie ze musze, czlowiek cale zycie sie uczy, cale zycie zapomina.W pozytywnej formie zostaly utworzone takie fora zeby podzielic sie swoimi wiadomosciami, doswiadczeniem, radami, czy spostrzezeniami itd. POZDRO

Krychu bez obrazy , nie pisałem tego żeby Ci dokopać czy coś w tym stylu, ja też się mylę, też czegoś nie wiem. Jak świetnie zauważyłeś po to mamy forum, nie ma ludzi nieomylnych .
Napisz dokładnie co już zrobiłeś. Moim zdaniem problem leży po stronie układu WN. Jeśli jeszcze tego nie robiłeś to na początek sprawdź/wymień kopułkę rodzielacza, palec, przewody, świece, cewkę. Sprawdź/podmień czujnik temp. do ECU, o którym ktoś tam już wspominał. Sprawdź wszystkie "masy" na silniku i budzie. Zobacz czy sonda działa prawidłowo tzn. czy reaguje wystarczająco szybko (niestety do tego najlepiej użyć oscyloskopu, ostatecznie można użyć softu do instalacji Bingo, jest tam zakładka oscyloskop). Na korpusie wtryskiwacza masz jeszcze jeden czujnik temp. (taki mały wypierdek - czujnik temp. zasysanego powietrza) on też może powodować problemy, bo na podstawie jego wskazań ECU oblicza ilość zassanego powietrza i dozuje czas wtrysku. Objawy mogą też wskazywać na zbyt ubogą/bogatą mieszankę po rozgrzaniu, a więc stabilizator biegu jałowego oraz nastawnik przepustnicy.
Co do ustawień emulacji to w sofcie nie ma takiej opcji "sonda spalona". Możliwe są trzy ustawienia: "przebieg" (gdzie trzeba dobrać bardzo precyzyjnie czasy stanu wysokiego i niskiego, bo inaczej będą problemy), "masa" i tak należy ustawić oraz "odłączona" ostatecznie może być.

Danek spoko. Ale zrobilo mi sie troche glupio, bo przeciez mam ten papierek mechanika samochodowego,(tylko moja specjalnosc to uklad zasilania silnikow diesla - stare o poj. powyzej 6,5 l). Wiec powinienem chociaz troche o benzynie wiedziec lub doczytac. to co juz wymienilem to:czujnik temp. do ECU, palec, swiece(mialem nie od tego auta :WOW), sonde lambda wymienilem (od mercedesa CLK'mialem okazje kupic nowke z salonu za 100zl'), czujnik halla. Jeszcze nie wymienilem: kopulki, kabli WN, cewki, modulu i jeszcze popatrze bo mam zabezpieczenia pod modul podpiety.

AAA jeszcze jedno pytanie, dotyczace programu VAG-COM ver. 3.112n, czy ma ktos instrukcje po polsku.

Krychu, a ta sonda od merca to aby na pewno tego samego typu? Może to sonda 5 voltowa (rezystancyjna) i stąd problemy. ECU zaczyna brać sygnał z sondy dopiero po kilkudziesięciu sekundach od odpalenia silnika (czas na nagrzanie sondy) i jak już dostanie durny sygnał to ECU źle dobiera mieszankę (zubaża ją) i zapłony wypadają, a na gazie jest lepiej bo krokowy ma mniejsze możliwości zubożenia, bo np. dolny próg zamknięcia krokowca ma dość wysoko i silnik dostaje ubogą ale jednak trochę bogatszą mieszankę niż na benie.

nie sonda jest 1V, a na starej chodzil tak samo tylko teraz moze troche lepiej mi odpala POZDRO

Witam, dzis wymienilem kopulke na nowa i odrazu zauwazylem wielka roznice, obecnie silnik pracuje rowniej i lepiej odpala, jeszcze sprawdze cewke i modul, bo ten zaplon lubi troche jeszcze powypadac, albo jeszcze wyczyszczyscil bym bierznie potencjometru i nasuwa sie kolejne pytanie, czy takie cos mozna robic, jak demontowac sam potencjometr i przeczyscic go w srodku, bo w ksiazce pisza ze ten element jest nie rozbieralny. POZDRAWIAM

Teoretycznie jest nierozbieralny, w praktyce i owszem, ale taka naprawa jest bez sensu, bo jeśli już jest przytarty to po oczyszczeniu za parę m-cy znowu będzie to samo. Jednak ja bym go zostawił w spokoju, chyba gdzieś tam pisałeś, że go mierzyłeś i jest ok. Natomiast zająłbym się przewodami WN i resztą układu zapł. Ile mają Twoje przewody? Może już czas na nie?

przewody osobisie to nie wiem, sa to przewody beru, sprawdzalem je woda i nic sie nie dzialo silnik chodzil normalnie. Dzis widzialem na zlomie audiczke i byla tam cewka i chyba pojade i podmienie na chwilke tamta cewke i sprawdze czy to nie ona. POZDRO a z ukladu zaplonowego zostaly mi wlasnie tylko kable, cewka.
Jeszcze dzis zauwazylem ze jak jade po dziorach czy skrecam w lewo, to obr. silnika skacza na dziorach a na zakrecie w lewo, spadaja tak okolo 150obr. I nastepne pytanie obroty sa mierzone od czujnika walu silnika czy od cewki POZDRO