Oto obiecane zdjęcia:
Zdjęcie 1. Po prawo widoczne wyprowadzenie "cienkiego" wężyka pociśnieniowego sterującego reduktorem z kolektora ssącego
Zdjęcie 2. Reduktor - u góry po prawo widoczna śruba regulacji składu mieszanki, obo niej wąż doprowadzający gaz do silnika, cienki wężyk pod nim połączony jest z kolektorem ssącym (widoczne na zdjeciu nr 1). Po prawo z boku reduktora widoczny podłączony przewód kompensacji (oryginalnie w tym reduktorze był elektromagnes do tzw. ssania gazowego, zmieniłem całą pokrywkę, ale można również wykręcić ten elektromagnes i wkręcić trzpień do podłączenia węża, trzeba tylko zlikwidować pozostałe otwory w pokrywie)
Zdjęcie 3. Komputera nie usuwałem, ale steruje on teraz tylko silnikiem krokowym na przewodzie doprowadzajacym gaz do kolektora. Za silniczkiem krokowym wstawiłem register, służy do ograniczania maksymalnej dawki gazu przy wysokich obciążeniach (czyli nawet jeśli komputer chce dać więcej, mogę sobie ustawić ile może dać na max - bardzo ważne przy ograniczaniu zużycia paliwa w mieście i przy prędkościach 130-170 km/h)
Podsumowując - trochę porzeźbiłem, ale z efektów jestem więcej niż zadowolony. Następna zmiana - usunięcie zwężki w mieszalniku, ale to dopiero za miesiąc, bo teraz niestety nie mam czasu.
Pozdrawiam