.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
mam pewien problemik mam zalozone opony 205/45/15 na felach 8.5 cala i et 28 i problem jest taki ze strasznie ciagnie kiere na koleinach (wiem ze na niskich oponach moze wariowac na koleinach ale nie az tak, ze ciezko go utrztymac) nie wiem co to moze byc wymienilem gumy na wachaczach i to samo (koncowki ,amorki 100% sprawne ) moze to gumy na ławie bo niej sa przykrecone wachacze??????

ja z przodu mam 195/15/50, i rowniez strasznie sciaga mnie na koleinach.
Uznalem to za normanlne, poniewaz to samo bylo przed remontem zawiasu, jak i po przejechaniu kilku tys. km.
Wine zrzucam na, inne niz fabrka zalecila, ogumienie..
I tak tez zapewne jest w twoim przypadku.

na 205 szarpanie kiera na koleinach to juz normalne. zobaczylbys jak na 235 ciagnie to bys nic nie mowil

a po ch**olerke wam takie laki?
w swoich obydwu Quattro na 195-kach moge puscic kiere na krawedzi koleiny i dalej jada prosto..

Sprawdz geometrie zawieszenia

Na 205 tez czuję ze auto w koleinach sie robi nerwowe. Szczególnie na początku sezonu letniego, kiedy jestem przyzwyczajony do standardowej zimówki. Ale nie jest to jakies ekstremlne szarpanie jak kolega pisze. Po prostu tak na sekunde huśnie mnie w prawo i lewo ... i znów jade prosto

jak to po co, dla wygladu..

w lecie mam 225/45/17 - ciągnie w koleinach, skreca przy hamowaniu. W zimie 195/65/15 i jest OK, tylko latwo zerwac przy ruszaniu no i w zakretach gorzej. Takie zycie panie, na tych drogach

Sprawdz zawieszenie. Mialem podobny problem na standardowych 205 w A200. Okazalo sie ze odkrecila sie sruba na jednym z drazkow kierowniczych przy maglownicy. Myslalem ze to koncowki mam do wymiany, ale u mechanika okazalo sie ze to wlasnie ta sruba. Luz byl niewielki, ale po koleinach nie dalo sie jechac. Trzeba bylo caly czas krecic kierownica w lewo i prawo zeby sie utrzymac na prostej. Po dokreceniu sruby jak reka odjal Nie chce myslec co by bylo gdyby ta sruba sie do konca wykrecila. brrrr. Pewnie juz bym tu nie pisal.

Witam ! Jak sciagalem swoj woz z Rajchu to myslalem ze do domu nie dojade tak tancowal po drodze, poza tym wylo cos z przodu - myslalem ze to lozysko. Pojechalem do warsztatu zrobic z tym porzadek. Zawieszenie i geometria byla OK, lozysko tez. Okazalo sie ze to wszystko wina zuzytych, niewymiarowych opon 225/40 - 16. Zmienilem na wezsze 205/50 - 16 i teraz jest idealnie

A co to za autko, że masz taki rozmiar opony?

Poza tym, rekomendowana szerokość felgi do tego rozmiaru opony to od 6.5 do 7.5 cali, więc też trochę przegiąłeś, ale rozumiem, że chodziło o "cool look".

Więc nie dość że masz bardzo niską ściankę boczną (jeszcze niższą niż w 225/45, na których też już lubi ciągać po koleinach), to jeszcze masz ją rozciągniętą na boki. Po prostu opona nie pracuje tak jak powinna.

Dodatkowo, sama twardość ścianki bocznej i mieszanki gumy z której jest zrobiona wpływa na ciąganie po koleinach. Miałem dwa komplety opon 225/45/17 na tych samych felgach. Na jednych ciągało jak cholera (ręce bolały po godzinie jazdy na wprost Gierkówką), a na drugich był spokój, bo były znacznie bardziej miękkie.

Oczywiście nie wykluczam problemów z geometrią lub zawieszeniem, bo to też może mieć jakiś wpływ.

Pozdr.

Czym szersze opony i twardsze zawieszenie tym wiecej sie czuje na kierownicy ale zeby ciagnelo tak ze trzeba 2 rece trzymac na kierownicy to moze wspomaganie malo jest wydajne, sam mam 235 i nie mam problemu ze mnie ciagnie ale wiadomo ze koleiny sa przystosowane do rozstawu ciezarowek wiec sie jedzie tak aby byc pomiedzy tymi rowkami a nie w nich bo bedzie sie latalo z boku na bok

205/50 R16 i też ciąga po Wrocławskich koleinach zawiecha przód jest zrobiona na tip top no ale.. takie życie, coś za coś, wygląd lub max komfort i 175/70 r14

ja mam to samo na 225/40/18 8.5 cala na twardym zawiasie ciągnie na naszych drogach ale cóż na 205/50/15 7 cali nie miałem tego problemu


po pietrwsze za szerokie felgi , po drugie za szerokie kapcie, po trzecie jak Quattro napisał opona jest rozciągnięta ,
po 4 zmień fele na 7 cali 195/60/15 i będzie git

Ja mam 195/50R15 i niestety też ciąga po koleinach. Wymienione tuleje wahaczy i belki, żadnych luzów i geometria ustawiona, mimo to szaleje na drodze. Niestety większe koła + lekko utwardzona zwiecha i takie skutki. Ale za to niunia ładnie wygląda:-)

Nikt o tym nie napisał więc ja się dorzucę -ET za małe. Z nika domyślam się że chodziło o A4 gdzie oryginalnie jest coś ze 45 a tu kolega założył 28 no i ma.

245/45/18 i jezdzi duzo lepiej w koleinach od 225/45/17,pewnie dlatego ze zajmuja całe koleiny

Może i jest coś w tym ET, w poprzednim aucie miałem 205/45R15 ale felga była na wysokości skrajnej krawędzi błotnika, tak że nie wiedziałem czy się nie dopieprzą na przeglądzie, no i faktycznie w koleinach była walka o życie z kierownicą Na zimówkach 175 szerokości bez problemów, a przecież 205 to nie taka znowu masakra.

Ważny jest też model opony, Jak poczytać opinie użytkowników opon GoodYear Excellence, to negatywna opinia powtarzalna to walka z kierownicą w koleinach.

A może i masa auta w stosunku do szerokości opony ma znaczenie.