.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! temat o wywalaniu katalizatorów , ich wymianie na tłumiki przelotowe itp. był już nie raz poruszany ale mam jedno pytanie do bardziej doświadczonych: Katalizatory zaczeły mi brzęczeć więc wczoraj je od góry rozciąłem wyjąłem pokruszone bebechy i zaspawałem. O hałasie chyba nie muszę wspominać ale pytanie brzmi : czy może to mieć jakiś negatywny wpływ dla zdrowia silnika?

Miałem tak zrobione i hałas w stylu ciągnięte garnki po asfalcie był nie do zniesienia.Jak założyłem przelotówki to silnik pracuje ciut równiej,ciszej i mało odczuwalnie ,ale dynamiczniej.A jeśli chodzi o zdrowie silnika ,to spaliny w pustym kacie zamiast przepływać wpadają w zawirowania,co napewno ma przynajmniej mało negatywny wpływ na pracę silnika .

Jak tal mam zrobione, wyciete katy i wstawione rury i jestdobrze, troszeczke glosniej ale przyjemniej

Tez mam puste katy i halas mnie wkurza strasznie. Zaluje ze od razu przelotowek tam nie wstawilem bo teraz dodatkowa robota. Sero jakbys cos wstawial zamiast katow to daj znac co i gdzie to robiles. No i oczywiscie koszty tej operacji.

Zamiast przelotówek, wstaw kawałki prostej rury.

A gdzie dałeś sonde lambda ? Byłem u tłumikarza i wspólnie zastanawialiśmy się gdzie to dać. Piszesz głośniej, czy dużo, dźwięk się zmienia w stronę niższych czy wyższych dźwięków (nie chciałbym aby brzęczało). Myśleliśmy o przelotowym ale tłumiakrz odradzał. Powiedział, że ma klientów którzy się uparli na przelotowy i teraz ich widzi co pól roku przy wymianie

Problem jest w tym że nie wiem co będzie na przeglądzie tehnicznym jak zobaczą że zamiast katów siedzą tłumiki? no i te ułożenie katów rury nie wchodzą i wychodzą w lini prostej więc nie jest takie proste wstawić tłumiki ! z chęcią porozmawiam z kimś kto to już zrobił!

Przeglądami sie nie martwcie. Poza tym jak w dowodzie nie masz wpisy KAT to mogą Ci naskoczyć.
Co do sond lamda, to nie ma problemu bo w AAH sa w kolektorach.

ja tam do swijego zetora wstawiłem strumiennice i dla mnie bomba. Może w beznynie lepsze bedzie wstawić przelotówke...

no ja tez się przekonałem że ktoś od góry wyczyścił mi srodki katów ale tak latam co do rury zamiast to tłumikowiec powiedział że będzie brzęczeć oktutnie to zostawiłem jak jest jakbymm polatał z ładnym nowym wydechem mógłbym opisać różnice a tak nie jest źle więc nie kombinuje

Sondy lambda w silniku AAH sa w kolektorze wydechowym przy samym silniku wiec nie ma problemu z przekladaniem lub nie prawidlowa praca. Auto stalo sie delikatnie glosniejsze z lekko chrapliwym ale przyjemnym glosie szczegolnie w srednim zakresie obrotow ale ciszej niz np z przepalonym lub sportowym tlumnikiem lub w Fordzie Escorcie 1.6 z wycietym katem, tak w sam raz.

U mnie jest strasznie głośny więc chyba tak długo nie polatam! Popytam w firmach zajmujących się wydechami może ktoś się podejmie obróbki mojego. Może ktoś z AKP zajmuje się takimi przeróbkami to z chęcią podstawie swoje autko!

Oops, myślałem że zakładałeś do NG. Tam jest większy problem

W NG mam zalozony katalizator, niemiec wymienial w 2001r. po okolo 120 000km. Jak bym mial problem z katem w NG to bym go wyciol za sama sada lambda i wstawil katalizator uniwersalny(okolo 350zl) lub tlumnik przelotowy, wazne aby byla taka sama srednica lub minimalnie wieksza jak rura.

Pojeździłem kolejny dzien na pustych puchach i muszę z przykrością powiedzieć że auto jest mułowate i tylko warkotem nadrabia. Faktycznie muszą powstawać jakieś zawirowania spalin w pustej puszcze bo to nie przypadek że praktycznie z dnia na dzień auto osłabło , a z kąd moje przekonanie: wyjechałem za miasto i gaz do oporu, 1 i 2 ok ale dalej to tylko kupa hałasu a auto nie tak przyspiesza jak choćby tydzień temu po trasie olsztyn toruń bez problemu rozpedziłem się do 220km/h a dziś już na 4 biegu nie mogłem dokręcić do 180 a na piatce opór 190!!! Więc chyba szybka decyzja , albo rury albo tłumiki przelotowe! Proszę o poradę ale nie taką że"mi się wydaje" tylko popartą doświadczeniem, bo już się dziś nasłuchałem filozofi mechaników z których jeden powiedział : "zrobimy i zobaczysz czy jest lepiej czy nie".

Czesc Robert.u siebie jeszcze nie wyrzucalem, ale pewnie niebawem bede to robic. to co ci moge doradzic to wstaw rure i po klopocie. wstawiaja tez strumienice, u mnie w turbo to nie ma sensu, czytalem ze nie stosuje sie tego. a przede wszystkim strumienice wstawic trzeba w odpowiednim miejscu od kolektora wydechowego. na razie nikt sie nie skarzyl na silnik po wstawieniu rurki. POZDROWIENIA

Wybebeszenie katów obniża elastyczność, ale poprawia górę. A jeżeli tobie tak obniżyło prędkość maksymalną, to dziwne. Czy resztę wydechu masz fabryczną? Może coś w czasie spawania zatkałeś - albo zdrowo zwężyłeś.
Pustych katów nie zostawiaj, daj rurkę, tłumik przelotowy albo nowe metalowe katy.

Też myślałem że tak bedzie ale jedno mnie zastanawia, słychać po dzwięku silnika że skraca się dolot ale już tak tego nie czuć w mocy, no i po puszczeniu gazu troche strzela w wydech. Może takie odetkanie katów ma wpływ na jakieś parametry silnika? jeśli chodzi o wydech to jaknajbardziej orginalny. Zastanawiam się teraz ile nowe katy kosztują ale widząc ich budowę to myślę że raczej są bardzo drogie . Jutro podzwonie po sklepach.

To, że strzela po puszczeniu gazu to efekt braku katów - po prostu jest mniejsze tłumienie przepływu. Z tym, że nawet jak dasz do środka rurkę, to lekkie strzelanie będziesz słyszał. U mnie jest taki sam efekt na LPG, ale oczywiście pomiędzy 1200 - 900 obr/min. (bo do 1200 mam odcięcie LPG a poniżej 900 włącza się zapłon).
A brak katów w silniku pewnie objawia się tym, że poprzez szybsze opróżnianie cylindrów, spada trochę stopień wypełnienia cylindra po cyklu ssania. Efekt pewnie będzie mniejszy gdy równocześnie odetka się ssanie. Na to nałożyć też trzeba te zjawiska falowe itd. Więc jak silnik ma duży zapas na ssaniu, to wywalenie katów coś poprawi, ale jak wyliczony jest optymalnie, to efektu brak.
Cena takiego kata to coś ok 400 PLN.
Weź też po uwagę fakt, że jak masz cichy wydech to chałas pojawia się przy wyższych obrotach, teraz dużo wcześniej.

Witam po krótkiej przerwie. Dziś umówiłem się na poniedziałek na przeróbkę katów na przelotowe tłumiki, w firmie zajmującej się właśnie między innymi przeróbkami wydechów dla potrzeb sportu. Koszt deklarowany przez tą firme to w zależności od rodzaju kata od 80zł od sztuki. Jak to będzie w moim przypadku opiszę w poniedziałek i dam namiar dla zainteresowanch.