wygrzebałem to gdzieś (chyba na starym forum):
Audi 100 C4 2,8V Automat L silnik AAH,
Krótka no może nie taka krótka opowieść jak zostać pacjentem Psychiatry po zakupie auta poniżej Kto nie chce czytać tej tekturki defekty pisze w punktach na samym końcu:
Przez 4 miesiące szukałem jakiejś 100 lub A6, prawie w całej Polsce po wcześniejszych audi (100 cygaro i 90 )nie brałem innych aut pod uwagę ,choć pod koniec zdesperowany myślałem już o BMW czy Omedze, no ale wkońcu znalazłem Audiczka 100 2,8V6 niestety automat, w środku prawie wszystko (nawet rolety na tylne boczne szyby extra). Napalony jak komornik na szafę auto kupowałem w dość spartańskich warunkach więc przygotowałem się na parę groszy aby w niego włożyć.
Parę dni później (zaraz jak przestałem świętować zakup) zawitałem z moją lalunią do mechanika i ..., po oględzinach wszystko extra (jakaś osłona przeguby błahostka). Podniecony jak dziecko lizakiem zaraz zacząłem testy, niestety zima była sroga i nigdzie nie można był przycisnąć, ale jak tylko śnieżek trochę zelżał od razu rura na Chrzanowską (autostrada Kraków –Katowice) podczas jazdy zauważyłem że autko w ogóle mi nie czy ma temperatury, decyzja termostat. No i tu się zaczęło. „najlepszemu z mechaników” rozebrał to co trzeba żeby się dostać do termostatu i....termostatu nim ma. Nawet ja (laik) wiedziałem że teraz to tylko czekać na efekty. Założyli termostat i odpalili autko jak tylko się nagrzało buchneła Para z nagrzewnicy trza wymienić, przy okazji jakiś napinacz paska i parę dupereli. No nic jak trza to trza taxi do domku i wracam na drugi dzień wieczorem. „najlepszemu z mechaników” stwierdził że małe kłopoty trzeba jeszcze dzień poczekać bo z nagrzewnicą to cały dzień roboty, no nic co miałem zrobić czekam. Ponownie zjawiam się na następny dzionek i uprzejmie zostaje poinformowany że nagrzewnica była do d... i dali mi nową. Odpaliłem autko i czekamy jak to wszystko chodzi, nie działają wentylatory !!, szybka wtymiana czujnika i ...dalej nie działają, jeszcze jeden czujnik dalej nic dodatkowo auto w ogóle nie chce odpalać (na 10 razy raz pali), pomyślałem że to imobilaizer, no nic myślę muszę wyjechać po mnie szlag trafi bez auta. Zapłaciłem „najlepszemu z mechaników” 1 tyś PLZ (Wymiana termostatu, napinacza paska, oleju i nagrzewnicy a i czujnik temp. wszystko używki) jakoś odpaliłem zaświeciło mi się że mam włączone wszystkie biegi, zostałem poinformowany przez „najlepszemu z mechaników” że to pewnie jakiś sensor przy skrzyni albo wyświetlacz. Zanim dojechałem do domu zauważyłem że mam tylko jeden bieg !!!! Zastanawiając się nad podcięciem żył wzdłuż (co by mnie przypadkiem nie odratowali) jakoś przeżyłem do rana i wybrałem się do tym razem prawie autoryzowanego serwisu AUDI, podłączyli do komp. Zresetowali i skrzynia ok., znów Kocham swoje AUDI J (jakieś krzywe 50 zł). No ale co z tym paleniem dalej kicha raz lepiej raz gorzej. Więc wracam do„najlepszemu z mechaników” i pytam no co jest ?? Od „najlepszemu z mechaników” uzyskałem odpowiedz że tak bywa że jedno robią drugie się psuje, no ale zobaczą łaskawcy po 4 godz wszyscy się poddali. Zdesperowany udałem się do serwisu Bosch Gładysek usterkę zlokalizowali i zapłąciłem 80 zł za naprawę niestety plus 180 zł za jakieś testy które muszą zawsze wykonać (podaję nazwę zakładu bo zrobili to fachowo szkoda tylko że zamiast Dzień Dobry mówią 180 zł na testy ). No nic dalej to już poszło z górki w innym zakładzie wymienili mi 2 razy czujnik od wentylatora i dwa razy był dobrze ale tylko u nich jak tylko dojechałem do domku to już przestawał działać wentylator, na przeglądzie Pan mi pokazał że to co jest z prawej strony to na pewno nie wahacz tylko coś co z niego zostało (choć zawieszenie o dziwo tłucze mi się z lewej strony), w Krynicy zdala od cywilizacji znów przestał mi działać Czujnik określający punkt zapłonu G4-o tym dowiedziałem się dopiero dzień później w Nowym Targu polecam warsztat nie pamiętam nazwy ale tylko oni działają z grupą VW na tym terenia za podłączenie do komp i jeszcze ook 30mon roboty niechcieli wziąś ani grosza aż dziw (tą usterkę wyeliminowali mi przynajmniej tak mi się wydawało Boschu), jak zaholowałem auto do mechanika dopiero zapalił (jle kosztuje holowanie nie muszę pisać), padła pompa paliwowa i to po 2 000 km jazdy na gazie, (zawsze była benzyna) a do tego wszystkiego widzę że autko ma spory apetyt na olej, ręce mi opadają. Jedyną pozytywną rzeczą to jest to że po nabiciu klimy jeżdżę już miesiąc i działa (aż dziw bierze pewnie nie długo), swoją drogą jak ją włączę to włączają mi się na maxa wentylatory i wykorzystuje to do schładzania silnika.
A TERAZ KRÓTKO CO DOLEGA AUDISI (bo to ona skoro ma punkt G J J i bez niego nie zapali)
1. Nie włączają się wentylatory (na krótko chodzą, jak odkręci się czujnik i przykręci to działają 2-3 razy a później Kaplica)
2. Chyba całe przednie zawieszenie (tu proszę o radę podobno wahacze można regenerować czy jest sens ile kosztuje kompletny wahacz )
3. Co z tym olejem, auto niby nie dymi choć przy zapalaniu chyba widziałem coś nie pokojącego (dymek)
4. Co z tym czujnikiem (G J ) od ostatniego razu 01,05 jest już ok.
5. Czy na desce powinna się zapalać kontrolka oleju a na komp (to chyba nie jest komp, ale nie wiem jak to się nazywa) kiedy powinna się wyświetlić ta lampa aladyna (poziom lub ciśnienie oleju ??)
6. A mam zaoliwiony pasek rozrządu.
7. Czy w ogóle jest sens działania z tym autem bo ja mam lekko dość.
PS Mam nadzieje że nie ma więcej punktów G w mojej Audi bo mój kicor dostał ataku śmiechu jak wyszło że punkt G nie działa pyzatym jeździ cilo-weczką i śmieje się zemnie bo ona nie wie co to naprawa wrr...
PSII No i dziś się podbudowałem mój znajomy został zmuszony do kupna Audi 100 2,0D i padło mu chyba wszystko, PKP
_________________ AUDI = The lord of the four rings
B2 1.6 CY [1998-2000]
C3 2.0 NC [2000-2003]
C4 2.8 AAH [2003-2006]
|