To mój post z innego forum - jest co raz gorzej z odpalaniem po dłuższym postoju (5-6 godzin i więcej), jednak dzisiaj wracając z pracy musiałem zajechać na stację paliw, żeby zatankować, z racji tego, że zawsze tankuje do pełna to zawsze odpowietrzam tym malutkim "dzyndzelkiem" w baku paliwa naciskając go pistoletem, jednakże dzisiaj nie mogłem tego zrobić i skojarzyłem, że ostatnie dwa tankowania również nie pamiętam aby syczało powietrze przy jego naciśnięciu, kolejna dziwna rzecz to, że podczas tankowania pistolet potrafi mi odbić 3-4 razy nawet podczas całego procesu tankowania, czasami odbija mi 2 razy zaraz po rozpoczęciu lania do baku, trzecia i ostatnia rzecz to taka, że nie mogę zalać zbiornika do pełna, niby jadę do odbicia (kilka razy) a nie mogę dolać do pełnego baku, mam na myśli wskaźnik paliwa na zegarach, zatrzymuje się na przedostatniej kresce

Panowie, to nie jest na pewno normalne, bo miesiąc temu tak nie miałem, co to może być? czy to może mieć wpływ na odpalanie po dłuższym postoju? Baaardzo proszę o pomoc, bo problem się nasila...
Możesz mi napisać coś więcej o Twoim problemem i czy to ma coś wspólnego z moim powyższym opisem?