Witam.
Od kilku dni silnik ma tendencję do szarpania/dławienia się przy obrotach w okolicach 1800-2200rpm. Nie ma znaczenia na jakim biegu bo na postoju jest to samo. Zalane lepsze paliwo i bez zmian. Subiektywnie obstawiam, że objaw najczęściej występuje już po rozgrzaniu silnika, ale mogę się mylić...
Natomiast nie zauważyłem ogólnego spadku mocy. Auto podobnie przyspiesza czy zachowuje się na wyższych obrotach. Szarpanie 'czuć' przy utrzymywaniu stałych obrotów (z przedziału podanego wyżej).
W związku z tym, że od ok roku widać nieszczelność(wyciek) na przewodzie smarowania turbiny - zastanawiam się, czy to może mieć wpływ. W dolocie też pojawia się olej (zdjęcia poniżej). Sumaryczne ubytki oleju między wymianami minimalne...
Poza tym jeśli dźwigienka z 'gruszki' powinna dać się przesuwać ręką to niestety również jest to niemożliwe (może się zapiekła).
A może (poza turbo chyba kwalifikującemu się do regeneracji) przyczyna jest bardziej prozaiczna - np. filtr/pompa paliwa czy jakiś zawór podciśnieniowy?






