.: AUDI KLUB POLSKA :.

Sam silnik jest spoko, tylko że ma swoje bolączki. Nie mniej jednak jak ktoś wie jak się z nim obchodzić to będzie długowieczny. Jakbyś go nie poskładał kręcąc pod czerwone pole zawsze łyknie olej. Tak już ma. Mój ASN dożył 420kkm potem ślad po nim zaginął. Silnik nie był ruszany poza normalnymi serwisami.

Jak robisz wydech to pamiętaj aby doprężyć układ tuż za kolektorami bo niuty spadną nawet do 250.

Zwężka w miejscu katów wystarczy ??

Jaką średnice proponujesz rur ?? Będą dwa środkowe rezonatory + dwa końowe jeszcze nie wiem jakie.

Auto po pomiarze



Nastepnie zmierzona kompresja
1- 11.5
2 - 11.1
3 - 11.6
4 - 10.6
5 - 10.5
6 - 11.6

Na cylindrze 5 i 6 nie był dokręcone świece

Zmierzyłem od razu ciśnienie paliwa
Jałowy 3.5 bar a obciążenie 4 bar

Auto dostało niezły wpierdziel bo poszło w sumie ok 8 pomiarów + ostatnio logi i powiem Ci że tego oleju nie ubyło. Ale pewnie w skali tygodnia byłoby inaczej.

Jutro jeszcze pomiar ciśnienia oleju na zimnym i na ciepłym i biorę się za wyjmowanie silnika.

Plan to odświeżyć wszystko naprawić rozwalony wydech. Reszta wydaje się OK. Zobaczę jeszcze czy kolektor jest do czyszczenia i jak wyglądają kanały
Plan to odzyskać moc na ile się da . Auto ma już 3 bańki nalotu wieć wynik jak na rozwalony wydech i już przypalone świece nie jest zły.

No i najwazniejsze - ustawić dobrze synchro

Kompresje to masz tak na granicy (4 i 5). Co do wykresu to tak jak myślałem, niuty spadły dość mocno ale przypuszczam, że to automat. Więc realnie okolice 260.

Co do wydechu to tam wystarczy 2,5-2,75 cala. Za kolektorem wsadź katy 200cpsi lub jakieś tłumiki przelotowe o takich parametrach. Dalej to już jak chcesz...bez puszek i głośno lub na dwóch końcowych puszkach lub na czterech. Zwężka sprawy nie rozwiąże bo tu nie chodzi o wąskie gardło dla spalin tylko spowodowanie odpowiednich zawirować, które wyciągają spaliny z kolektora w kierunku wylotu (prościej nie jestem w stanie tego opisać - musiałby tu jakiś spec od wydechów się wypowiedzieć).

Zacznij od rozrządu i wariatorów, cewki, świece, układ wydechowy. To takie podstawy dla ASNa aby pożył długo i dawał frajdę.

To jest manual.

Co do kompresji - tak wiem ale zostawiam to i nie ruszam tego. Poza tym mam swoją małą teorie i zmierzę kompresje jeszcze raz z wymianą kolejnego oleju.
Tak jak pisałem wydech na czterech tłumikach bo autem w większości czasu będzie jeździć moja żona.
Co do wydechu rozumiem i zdecyduje się chyba na układ cat-back z tym że drugie sondy i tak wywale. W tym wypadku jak katy zostaną to SAI też zostanie. Szkoda mi kasy na nowe katy. Kusi mnie jeszcze żeby zrobić eksperyment i wyjść od kolektorów średnicą kolektora do samych tłumików środkowych a potem 2,5" do tyłu. hamownie mam za free więc można robić pomiary i kombinować.

Tak zrobię.

Mam jeszcze pytanie odnośnie kolektora ssącego. Czy jest coś szczególnego na co zwrócić uwagę ? Czy próbować go myć i czyścić ? Gruszki działają ładnie i płynnie. Kolektora tez nikt nie katował.

Jeśli to manual to niuty są naprawdę słabiutkie. Oby to była kwestia wydechu.

Kolektor możesz spokojnie umyć, delikatnie wydmuchać i zobaczyć czy klapki się nie przycinają. Poza tym nic tam nie zrobisz (w seryjnym kolektorze).

Może katy są zapchane już ?? Nie miałem przewidziane w budżecie ich wymiany mam nadzieję że są ok bo chyba zdecyduje się na ich pozostawienie.
Kolektor i klapy umyję
Nie chce nic więcej modzić bo auto ma być zdrowe i bezawaryjne. Dlatego odzyskanie serii będzie dla mnie wystarczającym sukcesem. Szczególnie jeśli chodzi o Nm.

Strasznie coś pierdzi przy kolektorze wydechowym. Spodziewam się tam nieszczelności.

Wczoraj jeszcze zmierzone ciśnienie oleju.
Na rozgrzanym przy 2 tys 3-3,2 Bar a bez gazu 1,2 Bar.
Blokady doszły trzeba działać.
BTW padła pompa wspomagania.

Katy lewe kmpl katy prawe zostały puste puszki ....
Miałem wczoraj dłuższą pogawędkę z BAQ Garage którzy robią multum wydechów

Powiedziane zostało mi że mogę wywalić katy i że Nm nie spadnie a jedynie zmienić może się jego charakterystyka.
Ale będzie to tak znikoma różnica ża ciężko będzie ją odczuć. Ważne aby zachować oryginalny wymiar czyli w tym wypadku 55mm na całym układzie.
Dodatkowo fajnie gdyby był X-pipe

Weź na to papier, że gwarantują Ci brak spadku NM w przypadku wywalenia wszystkich katów. Chyba, że odnosili się do kompletnego wydechu zrobionego od nowa z policzeniem pojemności wszystkich puszek.

Kmpl od początku do końca z aktywnymi końcowymi. średnica wydechu w caości 55mm tak jak oryginał

Dodatkowo wyczaiłem że moja a4 była automatem i jest przełożona na manual

Teraz tak czy aby nie będzie tak że automat ma ucięty Nm ? bo w nowszych Vagach często spotyka się to spotyka.
Kodowanie może być zrobiona na manual ale coś we wsadzie może być innego ?? Jak myślicie ?

silni wyjęty i obu katów od pasażera nie ma

Siemanko.

Silnik wstepnie rozebrany do rozrzadu i odrazu zabrałem sie za czyszczenie kolektora ssacego i oto co zastałem
Wyłamany zatrzask do wałka / klap zwał jak zwał i brak tego wałka którym sterują gruszki ..... co teraz
na wykresie brakowało 60Nm
Czy ma to aż taki wpływ ? Moim zdaniem tylko dolne partie obrotów
co myślicie .... dokupic to i mieć to czy olać to

Zdjęcia niedostepne.

Przypadkiem trafiłem na fajny filmik o uszczelnianiu wariatorów z podanymi rozmiarami oringów:
https://www.youtube.com/watch?v=CUlrpWRmUGM

Wkleję rozmiary oringów, żeby zostało, gdyby film zniknął:
Do zaworów nastawników:
21,0x1,5 4 szt.
13,1x1,6 4 szt.
14,1x1,6 4 szt.
15,1x1,6 8 szt.

Do wariatorów:
78,0x1,5 8 szt.
88,0x2,0 4 szt.
6,0x2,0 20 szt.

Pozdrawiam

Też z tego filmiku korzystałem.

nie otwiera tutaj zdjęć nie wiem dlaczego.
W każdym razie z kolektora został usunięty ten wałek

https://allegro.pl/oferta/walek-kolekto ... 0790497109

A jak widzę ceny to chyba kogoś pogrzało