photokom napisał(a):
Pewnie macie co innego, ale kiedys tak mialem w starym C2. Jak wlaczylem dmuchawe, szczegolnie po deszczu, to z nawiewow lecial dymek i zapach spalonego plastiku. Gdzies do dmuchawy leciala woda i robila jakies zwarcie. Nie bylo tak zawsze. Raz na 10-20 wlaczen razy tak sie zrobilo. Nie wiem co to dokladnie bylo, bo sprzedalem auto

Ja kiedys w Mondeo II miałem coś takiego, że zaczał topić się rezystor dmuchamy (standard w tym modelu) ale to śmierdziało w środku i przy włączonych nawiewach, a to czuć na zewnątrz samochodu, w środku tylko na postoju, jak zaciągnie powietrze z okolic stojącego auta...