carlnova napisał(a):
Piotruś, zadziałało - tylko jak zaznaczyłem, noc była "beznadziejna" jeżeli chodzi o mróz, a rano przed strzałem była temperatura 0*C, więc zdecydowanie trochę za mało, żeby zobaczyć całą misterną operację.
Nie kłóć się

Nie zadziałało

o czym ewidentnie zaświadcza wskaźnik napięcia
Jeśli sterownik uzna, że należy "odpalić" świeczki

(po włączeniu zapłonu, a przed uruchomieniem silnika) poprostu musi się obniżyć do około 10 Volt. Nie ma znaczenia generacja silnika ani np. to, że akumulator jest nówka-sztuka. Od tej reguły nie ma odwołania i żadna "uznaniowość" w tym przypadku nie ma racji bytu

. Jak widać na Twoim filmie

(ze względu na "wysoką" temperaturę otoczenia) ECU nie tylko "zrezygnowało" z podgrzewania świec ale nawet nie "uznało za stosowne" podwyższyć na chwilę obrotów silnika. I prawidłowo, bo jak widać (a raczej słychać) pod koniec Twojej "epopeii" silniczek zagadał regularnie od pierwszych obrotów i nie zrobiło na nim wrażenia nawet silne obciążenie "alternatorem" (wywołane - a jakże - podgrzewaniem świec w celu "ochrony środowiska" poprzez redukcję dymienia).
carlnova napisał(a):
Moje auto, z 6 nowymi świecami BERU, tak reaguje na temperaturę (krótszy zdecydowanie czas nagrzewu świec).
Być może ... . Ja nie wiem jak to jest, ponieważ świec żarowych nie da się zVAGować i nie mam przez to pewności (nie znam się na tyle), czy sterownik silnika "sprawdza" w jakikolwiek sposób sprawność owych świeczek (czy też defaultowo zakłada, że są sprawne).
carlnova napisał(a):
Filmik wrzuciłem raczej tylko poglądowo, żebyście zwrócili uwagę na brak tego charakterystycznego zabujania motorkiem i przyprawiającego mnie o nerwicę - klekotu.
Brak klekotu i bujania silnikiem

szczególnie w sytuacji kiedy świece przed rozruchem nie grzeją

dowodzi calkowitej sprawności Twojego AFB (ale to już wiemy od tygodnia

). Zagadał bardzo fajnie, miękko i miarowo.
carlnova napisał(a):
Bardziej jednak miarodajnie będzie jak zrobię to na niższych temperaturach - dwoma sposobami

Dokładnie.
carlnova napisał(a):
Piotruś napisał(a):
Meszrum 
w końcu udalo mi się ściągnąć filmik i moim zdaniem w Twoim AFB świece żarowe to historia

conajmniej w liczbie od 4 do 6 sztuk (99%). To co teraz masz wkręcone do głowic spełnia wyłącznie rolę "zaślepek".
Tutaj bym polemizował - moje auto zachowuje się identycznie jak meszruma, na 6 nowych świecach w momencie gdy odpalam "Waszym" sposobem.
Zademonstruję Wam to wkrótce.
Akurat ...

.
carlnova napisał(a):
Dlatego bez nawet odrobiny "złośliwości" - proponuję wrzucenie do tematu filmików z odpałki np. wowo na nowych świecach - nie wierzę, że przez moment nie klekocze
A ja wierzę. Szczególnie w połączeniu z logami Wowo wydaje mi się, że w tym aucie ktoś już wcześniej zadbał o wtryskiwacze, głowice, etc. ... . Jeśli (hipotetycznie) mam rację

żadne niepożądane zjawiska nie wystąpią (co zresztą Wowo już potwierdził w dzisiejszym poście).
carlnova napisał(a):
oraz obrazu z Twojego BAU, Piotruś - chętnie bym się przyjrzał co robię niewłaściwie...
Jeśli tylko znowu ktoś nie zamknie tego wątku "bez komentarza"

zanim temperatury nie spadną w okolice np. - 4 C (lub niżej) - obiecuję Ci filmik zarówno z AKE jak i BAU. Zresztą - w razie czego - na PW też mogę linka podesłać

. Korciło mnie już dzisiaj rano do zabawy w reżysera ale w miejscu mojego aktualnego pobytu nocą temperatura nie spadła poniżej +5C ... .
carlnova napisał(a):
Człowiek uczy się całe życie

Zgadza się ... .
PS: Póki co przyjżyj się, że u Meszruma

już po odpaleniu silnika

wskazówka voltomierza nie utrzymuje się tak samo długo jak u Ciebie

w okolicach 12V, a "w zamian za to" ECU "rozpaczliwie" ratuje się maksymalnym wysterowaniem zapłonu w stronę BTDC (co widać po obrotomierzu i wyraźnie słychać z głośników). Jak sądzisz - skąd takie różnice
