Stary "śrup", co chcesz, tani był (bo to 150KM a nie więcej), ciesz się że w ogóle odpalił w taki mróz. Po nocy , jak przekręcisz kluczyk, to sprawdź ile pokazuje woltomierz (już grzeją świece żarowe), następnie jak zgaśnie lampa świec żarowych i przekręcisz kluczyk na odpalanie (czyli zakręci rozrusznik) to również podaj jakie jest napięcie. Pierwszy pomiar powie coś o stanie świec żarowych, drugi o stanie akumulatora. Generalnie jakość zapalania zależy od świec, akumulatora, rozrusznika (szybkość kręcenia), paliwa (polecam VervaON), kąta wtrysku (i wielu innych czynników ale zakładam że one są ok, np. co roku nowy filtr paliwa). Dzisiaj cena tańszych z tych samochodów jest taka, ile możesz na start włożyć w taki właśnie źle utrzymany silnik.
ps. przy -10..12 stC zmiana paliwa z noname na vervęON zmienia czas kręcenia rozrusznikiem z 32sek na 14 sekund. Takie czasy to i tak masakra, ale przy ledwo żyjących świecach i starym akumulatorze (pow. 3 lata) paliwo robi ogromną różnicę.
_________________ JEST Pajero 3.2 DID 200KM 441Nm [od 03.2017 do teraz ] (salon PL 2009r, od pierwszego właściciela, przebieg przy zakupie 167tys km, DPF typu otwartego , tuning na 240KM 520Nm) SPRZEDANE : Audi A6 2,5TDi AKE avant Tip 2001 [od 01.2008 do 12.2016] => [przebieg auta tylko u mnie to ponad 200 tys km, prawie żadnych oznak "zmęczenia", na zegarach przy sprzedaży 372tys km]
|