Witam.
We czwartek wróciłem do domu jakgdyby nigdy nic. W piątek sąsiad powiedział mi że jest kałuża oleju pod samochodem. Gdyby nie on nic bym nie zauważył. Powąchałem olej i jednoznacznie był to zapach oleju przekładniowego - ze skrzyni biegów. Autko na podjazdy i po wstępnej diagnozie zauważyłem że wysuneła się ze skrzyni biegów około na 1.5 centymetra cześć do której jest przykręcony przegób wewnętrzny. Dzisiaj zdjołem półoś celem naprawy i nie widzę możliwości przykręcenia tego. Nie wiem jak to jest zamocowane, czy nie czasem jakoś od wnętrza skrzyni biegów. Zastanawiam sie czy jestem w stanie to naprawić i czy czasem nie trzeba wyciagac skrzyni i jej rozbierac. Potrzebuje samochód żeby dostać się do pracy i naprawa jest dla mnie pilna. Jesli marnuje czas próbując naprawić to sam to chciałbym wiedziec. Za wszelkie wskazówki dziękuje. Załączam zdjęcia. Pozdrawiam.

