.: AUDI KLUB POLSKA :.

No wlasnie jak w temacie, oleju mi nie ubywa, ale dymi mi na szaro , rozumiem niebieski od oleju, bialy na zminym allbo przy trafionej uszczelce, no i czzarny przy bogatej mieszance, ale szary!!

Gdyby to byl od olejo to by tak charakerystycznie sie zakrecal i to byl by taki niebieskawy tlusty dym.

Doslownie puszczam tumany tego dymu jak ruszam z impetem, dzisiaj normalnie Tico mi zniknleo w lusterku, bo taki dym poszedl

Co to moze byc??, normalnie samochod Agenta 007

Może ropy nalałeś i się Dizla zmienił

Albo ci nie dopala benzynki - wypalone zawory/przestawiony rozrząd

No, no tylko nie w Diesla, mój wcale nie kopci , no może trochę na niebiesko przy ostrzejszym operowaniu gazem . PS. Spala tak gdzieś 0,3 litra Lotosa na 1000km.

uu moj dieselek wpierdzieli 1l na 1500 km al to jeszze nie tak tragicznie . a kopci przy max obrotach wie ktos dlaczego ???? tak ??? wtryski ??? czy co ???

dobra dobra, diesle dieslami , ale co z moja benzynka

Jak dieslek kopci na niebiesko i pali olej to juz swoje wyjezdzil i remoncik trzeba robic

Co z tym szarym dymem ???????

dołanczam sie do tematu - u mnie jest tak samo -1 lipca jade wymienić uszczelniacze na zaworkach może to coś pomoże.......-a może za małe ciśnienie paliwka????

Według mnie to dieselek ma sobie prawo pokopcić (mój ma ponad 250 tys. przebiegu bez remontu) i nie powinno to być powodem do zmartwień. Po kiego grzyba robić remont i wpędzać się w koszty jak w zimie pali dobrze, ciągnie w miarę też , szkoda kasy . Mój kumpel miał Poloneza 1993 rok który wpierniczał ok. 3 litrów na 1000 km i jeździł.

Jak miałem szary, to poszła mi uszczelka pod głowicą i ubywało płynu. Miał taki gryzący i słodki zapach. Czyli Petrygo. Teraz mam biały...i śmierdzi spalonym olejem...spala jak daje mu wycisk 0,5 litra oleju na 300 km. Przy normalniejszej jeździe na 300 km spala 100-200ml...ale ta choroba niestety postępuje...

nom kurde ja tak samo problemow z odpalaniem w zime nie mam nie mialem ani razu !!!!! dopoki aku mi nie siadl hyh bo mialem padake i do poki syfy sie nie zagniezdzily w moim baku bo teraz jak malo palifka o ciezko odpala ((( wystarcy ze mam zalane za 10 zl i juz jest git .ale teraz wymiana filtra paliwa mnie czeka wiec oczyszcze bak. hmmm tylko nie wiem jak to zrobic za bardzo ma ktos jakis pomysl ?????? bardzo dziekuje za odpowiedz.normalnie ze lepiej jest kurde nie jezdzic na akiej rezerwie ale jestesm w takiej sytuacij ze musze wiec wole bak oczyascic i filtry powymieniac . zawsze to lepiej dla silnika ktory musi na rezerwie pyrkac niestety

Jmm widze że post zszedł zupełnie na inny temat. Sprawdź czy ci płynu chłodniczego nie ubywa albo czy nie masz w nim tłustych plam, albo jakiegoś brązowego tłustego osadu bo wtedy nie będzie dobrze

Prawda jest taka że coś ci się dzieje z silniczkiem i lepiej dojdź co bo może być jeszcze gorzej

A Panom nie w temacie proponuje pisać na temat bo kolega ma problem a wy tu o braniu oleju. Cieszcie się że TD nie macie a jak macie to róbcie silnik bo jak wam turbiną olej do silnika zassie to wam korbowody bokiem wyjdą.

Powodzenia w naprawach

ale to czy olej spierdziela przez uszczelniacze to latwo mozna sprawdzic.pojechac na analize spalin i jezeli weglowodorow bedzie mial wiecej na niskich obrotach niz na srednich czy tam wysokich to moze to swiadczyc o tym ze uszczelniacze sa do kitu. co innego gdy bedzie mial wiecej na wysokich a mniej na niskich tzn ze olej sie dostaje ponad denko tloka

A to przez uszczelniacze sie olej nie dostaje ponad denko tloka?
hehe