.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Kupiłem A4 z 1997r i było one na sportowym zawieszeniu. Kupiłem więc tylnie golenie używane z allegro a z przodu kupiłem nowe amortyzatory i sprężyny. Auto nie trzyma się na drodze. przy prędkości ponad 90km/h samochód przesuwa się w lewo i w prawą. Byłem na stacji diagnostycznej sprawdziłem amorki i wyszło że tył jest w normie ale z przodu amortyzatory mają inny skok (37mm i 33mm). Amortyzatory są firmy MEYLE. Akurat te jedyne miały kielich do sprężyn i te kupiłem. Teraz próbuje je oddać i mam nadzieje że mi się to uda. Jednak 2 osoby mi już powiedziały że przyczyną tego mogą być stabilizatory. Czy przy wymianie zawieszenia na seryjne zmienia się stabilizatory? Audi niema żadnych luzów i jest w 100% nieprostowane itp

Rozumiem, że po wymianie ustawiłeś poprawnie zbieżność (jak dla auta bez sportowego zawieszenia)?

Stabilizator to inaczej wahacz (control arm)? Tego się nie wymienia, no chyba że twoje są padnięte.

Zbieżność ustawiona. Sprawdzałem na letnich i zimówkach:(

Sprawdź jeszcze łożyska.
Jak auto pływa to albo sworznie na wachaczach są wyhuśtane, łożyska mają luz i koło oscyluje na boki kilka milimetrów.

Gdyby było to łożysko to by było chyba słychać i można by było je wyczuć szarpiąc za koło. Luzów tez niema i nie jest tam nic powyrabiane. Auto było u 3 mechaników to któryś by się napewno dojrzał a tu LIPA:/

Stabilizatory nie mają znaczenia.Chyba że sa uszkodzone.

OK dzięki a co myślicie o amorkach Bilstein?