Witam!
Podobny problem zakładałem jakiś czas temu w dziale "Silnik i układ napędowy", ale to chyba był zły dział
Moje Audi 80 gaśnie. Gaśnie nagle, szczególnie przy wysprzęglaniu - czyli jak się toczę bez napędu. Drugim problemem jest że bryka nie zapala - tzn np. najpierw zapali od kopa, pojadę gdzieś - i już zapalić nie mogę. Kręcę rozrusznikiem i nic.. i często wystarczy zostawić auto na jakiś czas i znów pali. Dodam, że problemy z zapalaniem pojawiają się zarówno przy zimnym, jak i ciepłym silniku.
W tamtym wątku doradzono mi jechać do Diagtronika i podpiąć VAG-a. Byłem tam, ale ekipa VAG-a nie podpięła, a pomierzyła tylko napięcie na pompie. No i ponoć zdarzało się, że go nie było, tzn że nie było jakiejś linii 15. Ja od dłuższego czasu miałem problem ze stacyjką - i na to wskazał Diagtronik jako przyczynę. Faktycznie, kontrolki po przekręceniu w pozycję do zapalania potrafiły przygasać, stacyjka po odpaleniu silnika nie wracała do normalnej pozycji tylko "zacinała" się tak, że rozrusznik dalej kręcił i trzeba było ręcznie ją cofnąć. No w każdym razie dziś wymieniłem kostkę stacyjki - i wszystko wydawało się być pięknie, te opisane objawy ustąpiły.. tyle że jakieś 5 minut po wyjeździe od mechaniora auto mi zgasło. Ot tak, przy wysprzęgleniu. Zapaliłem je z kluczyka jeszcze zanim sie zatrzymało i pojechałem dalej. Ale widzę, że problem ciągle gdzieś jest
Co może powodować, że gubi się linia 15? Te objawy moim zdaniem raczej wykluczają mechaniczne uszkodzenie pompy - bo ona raz totalnie nie działa, a innym razem działa bez zająknięcia. Podejrzewam więc gubiący się gdzieś prąd. Może to być jakiś przekaźnik? Bezpiecznik? Czy może coś innego?
pozdr i czekam na rady
pozdr
LYsY