Witam po ponad rocznej przerwie podczas której nie miałem żadnych problemów z Audi tym samym spędziłem ten czas błogo i bez zmartwień, aż do teraz... otóż dziś nastąpiła awaria podnośnika tylnej szyby (chyba bo tego nie jestem pewny) od strony kierowcy. Początkowo owa awaria jawiła się błahostką... podczas opuszczania szyby wszystko było OK ale już podczas podnoszenia jej szyba w połowie drogi zwalniała... Po paru razach zatrzymywała się w połowie drogi od pozycji otwartej do pół zamkniętej i dalej nie jechała. Próba jej ruszenia kończyła się lekkim poruszeniem szyby (puknięciem). Opuszczała się bez problemu. Sądziłem, że wystarczy zaprogramować szyby ponownie ale nie dało się bo szyba nie zamykała się do końca. Po półgodzinnej przerwie (bo musiałem gdzieś pojechać) rozebrałem w końcu drzwi. Silnik podnośnika był gorący jak diabli aż się oparzyłem (przypomnę, że pół godziny nie zajmowałem się szybą, nie uruchamiałem silnika). Rozłączyłem wszystkie kabelki/złączki. Podniosłem szybę ręcznie i zamknąłem okno. Teraz jestem w kropce, o co kaman?
