Znajomy wymieniał przełącznik awaryjnych i podczas rozkręcania "coś" stało się z radiem, mianowicie nie dało się go włączyć przez jakiś dzień (tzn "ciemność", nic, zero). Następnego dnia przełożyłem radio do mnie wyświetlacz zapalił się na chwilę i dalej nic, znowu podłączyłem u niego i o dziwo odpaliło wpisałem kod i myślałem że będzie dobrze ale przestał grać tył, po podłączeniu mojego radia (nie fabryczne) wszystkie głośniki grają. Oglądając wiązkę widać że "nasi już tu byli", są tylko dwie kostki ISO i widać że przy kostce od głośników było coś przerabiane, w każdym razie wersja raczej bez suba (brak kostki). Podczas rozbiórki radio ani panel climatronica nie były wyciągane, dopiero po tym jak okazało się że radio nie działa rozebrałem resztę. Czy możliwe że to końcówka mocy?, przyczyny szukać w radiu?, może to mieć coś wspólnego z niedziałającym obrotomierzem (ten nie działa już długo)?,czy VAG coś tu pomoże?
|