.: AUDI KLUB POLSKA :.

Bodzio, ale te listwy odchodzą właśnie z powodu korozji! Pewnie dałem się właśnie strolować, ale co mi tam, niech ma

Może z powodu korozji odchodziły , ale rok przed zasypaniem szpar piaskiem kilka razy zalewałem te szpary olejem silnikowym . Może w listwach są jakieś stalowe wkładki ? , tego nie wiem. Potem około kilka miesięcy czekałem aby u góry olej wysechł ( popłynął niżej i wsiąkł w korozję i dopiero wtedy zasypałem piaskiem szpary a piasek zalałem pokostem. Odnośnie pojemności mojego baku w Audi - dziś zrobiłem test. Wypaliłem do samego końca paliwo , ostry zryw nie powodował zapowietrzania pompy , ale zakręty powodowały zapowietrzanie . zapowietrzanie występowało czasami na odcinku ok 3 kilometry a potem nawet spokojna jazda po prostej nie była możliwa. Do pustego baku zmieściło się pod sam korek 68 litrów benzyny.

Piasek z pokostem jest ok. Załóż jeszcze zamiast panewek skórki od słoniny i zalej silnik Kujawskim. Po pewnym czasie znikną drgania i spalanie spadnie do zera.

Pozdrawiam

Weź po takim racjonalizatorze kup auto , tylko przełknąć łzy , odstawić na wagę,niech zgniotą, żeby nikt części żadnych nie chciał kupić , bo potem jeszcze wstyd.

W latach 70 jeździłem nowym Fiatem MR 1500 . Był to najgorszy samochód którym jeździłem . Gdy miał przebieg 1500 kilometrów pokruszyły się igiełki w krzyżaku wału kardana , wymieniłem na nowy i pojechaliśmy do Bułgarii i Rumunii . Tam krzyżak znowu połamał igiełki . Nie można było kupić krzyżaka ani wymienić Brakowało części zamiennych więc zamiast igiełek włożyłem pasek skóry z nosidełka lornetki nasączyłem go olejem i smarem. Wróciliśmy do Warszawy i zacząłem ostrą jazdę po Warszawie. Ku mojemu zaskoczeniu krzyżak nadal dobrze się sprawował, nie buczało w kabinie od niewyważonego wału kardana. Na tym skórzanym krzyżaku przejechałem około 7 tysięcy kilometrów i gdy go rozebrałem skóra była w całości na całym obwodzie miseczki krzyżaka. Gdy założyłem krzyżak nowy fabryczny i za sprawą porad taksówkarzy dopiero na drugim i trzecim biegu ostro przyspieszałem. Była to znana wada fabrycznych krzyżaków w śród taksówkarzy. Radzić sobie trzeba w każdej sytuacji . Ten mój Fiat MR miał 6 poważnych usterek w które trudno nawet uwierzyć ale ja ich doznałem . Tą opisaną wyżej uznajmy za pierwszą. Pozdrawiam.

Wymodzić coś w trasie, żeby dojechać do domu, to co innego niż drutowanie auta. A krzyżaki w 125p padały na skutek błędu człowieka przy ich wprasowywaniu... Co odważniejsi rzeźnicy używali nawet młotka... Ale prawidłowo zamontowany krzyżak wytrzymywał długo, pomimo kiepskiej jakości materiału. Na autach FSO zjadłem przysłowiowe zęby. A co do tej słoniny, to był sposób na remont silnika dolnozaworowej Warszawy przed wyjazdem na giełdę. Podobno niektórzy klienci nawet dojeżdżali do domów, zwłaszcza jeśli mieszkali blisko. Bogumił, nie krzywdź swojego Audi...

Jak ktoś łagodnie jeździł to te krzyżaki wytrzymywały. Ale według moich oględzin pokruszonych krzyżaków przyczyną łamania się igiełek była za miękka powierzchnia czopów po której przetaczają się igiełki , bo widziałem wyraźne wgłębienia w czopach krzyżaka spowodowane ostrymi przyspieszaniami na jedynce. Miseczki były twarde a czopy za miękkie. Druga poważna usterka mojego Fiata MR to , urwanie tylnego wspornika resora i wejście jego do bagażnika gdy Fiat MR miał półtora roku . Stopniowo opiszę je wszystkie . Zainteresowanych tymi usterkami zachęcam do zaglądanie do tego postu.

Te usterki będą w temacie tego postu o spalaniu??

Amerykańska firma Astron Aerospace opracowała rewolucyjny silnik spalinowy OMEGA 1 , który ma być wdrożony w technice wojskowej . Silnik ma 160 KM waży 16 kilogramów, prędkość obrotowa biegu jałowego 1000 obr/min , prędkość obrotowa maksymalna 25000 obr/min . Szczegóły o tym silniku dostępne są w artykule : https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... -1/hxyf8ww .
***** TRZECIA poważna usterka w moim zakupionym w FSO nowym Fiacie 1500 MR to : W okolicach przebiegu 30000 kilometrów od nowości , spadnięcie drążka skrętu lewego koła z gałki sworznia zwrotnicy , na torach tramwajowych. Powodowało to opóźnienie reakcji na skręt kierownicą i podstawianie się odczepionego koła przy próbie cofania samochodu. Pozdrawiam Bogumił.

O kurła żyje!!! ...ale coraz bardziej bredzi.

Widzę coraz lepiej tu, następny będzie "qń" z wozem

Strona nie da się odczytać z adblockiem a ja NIGDY nie robię wyjątków, więc niestety choćbym się zesrał to o w/w silniku nie poczytam

Silnik OMEGA 1 https://www.youtube.com/watch?v=6VrTiVT4ia8 Film, animacja, prezentacja.

Nie mogę obejrzeć bo są reklamy i nachalne zmuszanie mnie by kupic jakies premium.

Wystarczy wpisać do wyszukiwarki : Silnik Omega 1 , i sobie o nim poczytać .

Silnik faktycznie ciekawy (po googlowaniu) ale brak jakichś konkretów, tylko ofgólniki, poza tym w d**pie mam czy jest zero emisyjny itd - liczy się moc. z pojemności i masy oraz niezawodność.

w firefox jest opcja przełączenia strony na "wersję tekstową", a to automatycznie ubija skrypty wykrywające adblocki i w 90% stron można spokojnie przeczytać co piszą

Dzięki, fajny pomysł.

Moje Audi 80 B3 PM 90 koni mechanicznych , ostatnio na dystansie 1060 kilometrów zużyło średnio 6,4 litra benzyny na 100 kilometrów w tym jazda poza miastem 400 kilometrów i jazda po mieście Warszawa 660 kilometrów. Tak się składa że jakoś nic mnie nie przyciąga do jazdy nowymi samochodami z automatycznymi skrzyniami biegów , które spalają około 12 litrów benzyny na 100 kilometrów po mieście i wiecznie zmieniają przy jeździe po mieście biegi od jedynki po kolei aż do dziewiątki i z powrotem od dziewiątki do jedynki i zera . Ja przeważnie po mieście używam jeżdżąc moim Audi 80 jedynki , dwójki i od razu piątki . Często jeżdżę też rozbiegiem na luzie .
***** CZWARTA poważna usterka w moim zakupionym w FSO nowym Polskim Fiacie 1500 MR to : Wysunięcie się półosi koła wraz z tarczą hamulcową i kołem z pochwy mostu prawego koła i obcieranie tarczy hamulcowej o jarzmo zacisku hamulcowego. Spowodowane to było zbyt lużnym wciskiem pierścienia na półosi utrzymującego łożysko na półosi . Pierścień ten jest wciskany na prasie przy jego montażu na półosi. Usterka ta wystąpiła w drugim roku od kupienia nowego Polskiego Fiata 1500 MR.