ziper87 napisał(a):
Sorki ze tak odrazu zaatakuje td

i, ale zeby dobrze chodzil to silnik musi byc igielka inaczej przyjdzie zima i kaput. Sasiad mial A6 2,5 TDI '03 i zima zadzonil czy bym go nie pociagnal bo odpalic mu nie chce

. slowem silnik w kiepskim stanie = kaput. Co do ekonomicznosci to benzyna chyba nigdy dieslowi nie dorowna ale z drugiej strony wrazenia z jazdy sa zupelnie inne. TDI glosno chodzi- da sie zniesc. Jest slabsze- niektorzy to zniasa. Ale wedlug mnie sa bardziej awaryjne. Moja B4 przez 9 lat ani razu nie odmowila posluszenstwa. Ciekawe czy TDI tez to zagwarantuje. Zycze kazdemu wyznawcy diesla aby tak bylo. U mnie w garazu diesel juz nie zaparkuje(kiedys byl = szybko sprzedany). A wracajac do 1.8T q i gazu - profanacja. Tak nie wolno. Nie z AUDI jak widze gaz w tym aucie to mnie krew zalewa. W koncu gaz idzie w gore a autko go wiecej potrzebuje wiec coraz bardziej przestaje sie oplacac. Jeszcze raz sorka ze tak otsro o TDI ale kazdy ma swoj gust.
Co to jest 9 lat ... mojego starego kondona B2 1,6 D sprzedawałem jak miał 17 lat i Bóg wie ile przebiegu ... nigdy nie zawiódł ... obecne TDI tez nigdy nie zawiodły ...
Co do dyskusji o awaryjności TDI`ków to jesli mowisz o awaryjnych N75 i pekajacych rurach to faktycznie plaga ... leca po 150 tys km przebiegu a naprawa zamyka sie kwota 150 zł ... raz na parę lat ...