.: AUDI KLUB POLSKA :.

Za 20 lat to Maxa8 pewnie będzie tym jeździł i chwalił że stare to porządne
Średnio mnie interesuje ile to auto przeżyje, Ty raczej się powinieneś tym martwić

Nowe się sypie bo jest z puszek i butelek po coli i sa to tez słowa poparte doświadczeniem np znanego tu heveliusza

Stare sie psuje bo jest stare. Dla mnie A4 jest za ciasne więc nie zazdroszcze nikomu puszki A3. To tylko auto do jazdy do pracy do kumpla i do zabawy jak w przypadku obecnej. Oczywiście większośc ludzi co chwali nowe nigdy takim sie nie poruszała więc nie ma bladego pojęcia jak tandetnie sa wykonywane dzis auta(moja zona składała merce najwyższych też klas) Ale nowe to nowe-za 3 lata nie bedzie go na drogach bo sie rozsypie więc ciekawe czym beda śmigac wasze dzieci wnuki bo juz nie autem po tacie, a nie kazdego stac płacic czynsz za nowe lub wywalić absurdalne pieniądze jak na taki szajs.
Rozumiem że ósema w 95 roku kosztowała od 300tys zł i nawet średnio zadbana lata do dziś ale nie rozumie czemu ta ósema dziś kosztuje tyle samo i nie przetrwa dekady.

Znam mało osób ktore na widok klasyka motoryzacji np 40letniego pontiaca nie zachwyca sie nim. Za 20 lat to bedzie mało juz spotykane bo nie bedzie klasyków chyba że okazy muzealne.

Chłopie jeździj baw sie upalaj mnie nic do tego ja tylko wyraziłem swoja opinie że tego typu auta sa nietrwałe,a konkretnie to dla mnie nie ma żadnych zalet poza tym że jedzie.
Widac że na forum jak sie nie pochwali to sie jest tym złym-a przecie to publiczne forum i nie tylko na ochy i achy sie tu czeka wystawiając swoje zabawki

Miesięczna rata i reszta w dooopie. Skończy się "abonament" to drugie na jeszcze lepszych warunkach i święty spokój. S6 trzymam hobbystycznie - nie muszę jej wcale mieć, a przez ostatnie 2 miesiące zrobiła... 3km może. Raz na myjkę, raz na Shella po VPowera i wsio - stoi sobie i wrzucam do niej przez dach monety
Nie neguję podejścia MaxA8... bo ma co sam wybrał. Pewnie gdyby miał możliwości to by też nowym jeździł - teraz się broni tak samo jak ja rok temu

ale o co całe halo? ja bym nie kupił a3, s3 czy rs3 bo to za małe auta dla mnie (mam podobne zdanie jak max), ale to nasze gusta i upodobania, ty masz inne i chwała Ci za to, a innym nic do tego. Sam bym z chęcią poupalał twoją furkę, ale na dłuższą metę wolałbym coś większego. Co do trwałości aut to wiadomo od dawna, że starsze auta konstruowano w inny sposób i inną myślą co do eksploatacji i serwisowania, ponadto kiedyś nie było różnych restrykcujnych przepisów odnośnie emitowania CO2 itp co również wymusza na konstruktorach wprowadzanie pewnych rozwiązań, które delikatnie mówiąc nie pomagają w trwałości silnikowi. Co nie zmienia jednak faktu, że te auta mają po 20 lat i z racji wieku zawsze coś trzeba przy nich dłubnąć.
Pozdro

Idę na spacer z synem

I nie zaprzeczę że mając dobra monete co miesiąc kupił bym nowe. Jedno nowe kore bym jednak serwisował po swojemu.
Zobaczył bym jak to sie bedzie spisywać. Doświadczenia są podzielone jeden jeździ nowym i zadowolony a inny zmienia silnik po 40tys jak heveliusz czy 170tys jak inny kolega w S8 D3 jeszcze inny porusza sie nową słuzbową D4 i juz słyszy jakies rzepolenie.

Dlatego bym kupił nowe by sprawdzic jak to z tym jest.

Oczywiście rownolegle bym zrobił renowacje 20letniej ósemy na nowiutkich czesciach prosto z Audi tradition parts-silnik skrzynia co się da i co trzeba nowe buda do renowacji by nie było skaz. Koszt juz liczyłem ze 25tys euro-czy warto? Myśle że tak

A ja bym kupil...mimo, ze jestem wiekszy niz to auto. Dlaczego, bo rs3 jest takim samym zaskoczeniem na ulicy jak kiedy bylo Audi Quattro. Zwinne i poreczne. Jako zabawka jest fantastyczne.

I jak ktos postawi starego kapcia jakim jest A4 B5 do nowej A3....to wybralbym nowe.

Jedni wola ogorki a inni jak mu nogi smierdza. Mnie tam rs3 urzeka....

wytapatane zenkiem

Mam wrażenie, że A3 kojarzy się niektórym z rozmiarami auta w modelu 8L
Sportback 8V jest w środku sporo większy niż A4 B5, przegrywa troszkę jeśli chodzi o pojemność bagażnika, natomiast ja czas wózków, nosidełek mam za sobą, ew jak mi się syn pospieszy to za jakiś czas wnuki a raz na rok szafę z Ikei to mi taxi przywiezie
Dlatego dla mnie gabaryty tego wozidełka są w sam raz, szerokości nie brakuje w stosunku do C5, a za mną może usiąść osobnik takich samych gabarytów a do niskich nie należę - 186cm.
Oczywiście każdy jeździ czym chce i jak chce - jakiś czas miałem "starego" kapcia, niestety radość z jazdy nie pochodzi z jakości użytych materiałów (choć tym w RS3 naprawdę nie można nic zarzucić) ani z jakości montażu, a z tego jak się auto prowadzi, hamuje, przyspiesza - i tu S6 C5 mimo że to naprawdę szybkie bydle nie ma czego szukać - to inna liga
A jak ktoś musi mieć duże bo tak, no to niech ma, nic mi do tego - ale przypominam że są jeszcze Ford Raptor i Dodge RAM

Odszedłem rs3 w Toruniu... Gabaryt jak dla mnie odpowiedni a od Bloka mniejszy jestem o dwa...może trzy piwa Gdybym postawił obok S6 to kto wie czy by była szersza. Miejsca jest spooorro to fakt. Ale...patrząc na środek swojej eski a wnętrze rs....surowo i tam gdzie trzeba to co trzeba. Eska bardziej w luksus idzie.
Będziesz na letnim?

Zagpr. fura super, ludzie zazdraszczają
Przyjedz na letni to ją popałujemy trochę

Ale czego tu zazdrościć ?
Przecież to tylko kawał blachy i trochę skóry w środku
Po prostu - jakoś u mnie tak się rozwinął Audiholizm
Jak miałem A4 to marzyło się jakieś S, jak było S, to się człowiek za RS zaczął oglądać, miał być RS6 C5 ale kilka widziałem, kilka obejrzeli znajomi wyszło na to, że to bez sensu - koszty, znając mój zapał do odtwarzania stanu fabrycznego byłyby wyższe niż te które wygeneruje RS3 , udało się więc zaspokoić chorobę w taki sposób... na chwilę

Postaram się choć na jeden dzień wpaść - na razie nic w wątku nie zamieszczam, bo u mnie to wszystko niestety palcem na wodzie pisane jeśli chodzi o plany na 2 msc wprzód

RS3 idzie na gwarancję - będę się chyba domagał nowego egzemplarza, bo mój jest niezgodny ze specyfikacją - wczoraj pokazał 276km/h a powinien przestać jechać przy 250 - tak się qrwa przestraszyłem , że zacząłem heblować, a mogłem jeszcze pociągnąć te 4km i zobaczyć czy się na 280 zatrzyma małżonka mało zawału nie dostała, jeszcze ich o straty moralne pozwę
Ciekawe to - dlaczego - czyżby Helmut zapomniał, albo włożyli niewłaściwy sterownik? - mam listę wyposażenia i nie ma ani słowa o pakiecie Dynamic+.

Daj na luz... jeszcze Ci kaganiec założą

Pamietaj ze sporo s i rs zwlaszcza w manualach nie mialo kaganca. Twoj pewno testowany byl w salonie przez chlopakow to se zdjeli

wytapatane zenkiem

bo te kagańce są o tyle śmieszne że interweniują przy prawdziwych 250 a nie licznikowych,
u mnie 266 i koniec

u Ciebie coś za dużo, bierz prawnika, ktoś musi za to beknąć !!

No u mnie w A8 na licznikowych 265 - czyli bardzo podobnie.

Z blokadą na 250 idzie 277 i nic więcej. Z blokadą na 280 idzie 287. Sprawdzone na niemieckiej autostradzie

Swoją drogą, jaki masz już przebieg u siebie i czy miałeś jakieś problemy z hamulcami? To jest najsłabszy punkt tego samochodu i po nowym TT RS widać, że coś zrobili (zamiast wavy design jest zwykła tarcza).

Dziwne... bo jechałem kilka razy S6 250km/h. Żwawo dobijała do 250 i jak wryta... 250 licznikowe, z GPS okolice 238.
Do tego 250 szła naprawdę żwawo... i mimo 5200-5300rpm nagle jak by odciąć ogień... równiutko 250 na budziku.

Morgi - myślę, że nie miałeś kagańca. Skąd niby auto mając na liczniku wie ile jedzie w/g GPS żeby w/g tego ograniczyć ?
Myślicie, że gada po CAN z navi i łapie sygnał i po tym tnie ?

Jechała do 265.
Powyżej 263/264 (tak nagle około 265) nagle słabła.
Czuć było jakbym nogę z gazu zdjął.

Ale teraz jako Leśny dziadek nie pamiętam już czy przez ostatnie 2 lata w ogóle dociągnąłem do 200.

auto wie ile naprawde jedzie, a na liczniku pokazuje jedynie co chce zobaczyć kierowca

Morgi może sam to zobaczyć przez ukryte menu, gdzie w e39 włączając prędkość wg ecu na wyświetlaczu BC i porównać co równocześnie pokazuje prędkościomierz, przy 100 widać różnicę, która przy 200 będzie 2razy większa
w audi pewnie będzie to samo

Ja tylko pisałem jak było.
Pojęcia zielonego nie mam jakie dane mają komputery/elektronika odcinająca przy 2xx km/h.