.: AUDI KLUB POLSKA :.

A co, jak wszyscy, to ja też
Niejedna głowa już się nad tym łamała: prawy przód, raczej z góry. Głuche stuki wydobywają się tylko na niewielkich nierównościach. Na dużych dziurach jest ok. Jest tak od momentu kupna pojazdu do dziś, zwiecha z przodu była 3x sprawdzana i wszystko co miało luzy wymieniłem.
Ktoś to przerabiał?

Jeden koleś coś bąkał o jakiejś osłonie amortyzatora. Łożyska amorów też wymienione.

Jakieś pomysły?

moze amorek puka

sam w sobie?
Luzów tam nie było, jak auto w górze było kiwane. A sam amor inny dźwięk wydawał, czym go nie puknąć.

akumulator??
tylko sie nie smiejcie...
tez sie z kogos smialem az szukalem co puka i przypomnialem sobie ze ktos tak pisal.. zgadnijcie co sie okazalo ??

A pewnie, że sprawdzę. Niby sprawdzałem, czy jakiś element tam nie goni luźno, ale na baterię nie patrzyłem, bo schowana...

A dużo Ci odstaje górna(nakrętka,kielich,plastik) część amorka??
w komorze silnika offcourse

p.s jak mój zadymiacz trafił na polskie drogi, tak odrazu dostał......
podobnych negatywnych wibracji. Lukne na to po zimce.

U mnie tez stukało a teraz piekna cisza i od razu lepiej sie jedzie Wymienilem gume ktora wraz opaska metalowa trzyma stabilizator i tuleje metalowo-gumowe na wahaczach, i pod zawieszeniem silnika w okolicy tuleji wahacza jest gumowa podkladka od zawieszenia silnika chyba. Tam mam luzne to, ale dolozylem dwie duze podkladki pod ta gume. (wezme sie za to wiosna ) Dokrecilem srube i juz nie stuka nawet jak jade po nierownosciach poprzecznych np. tory, aha i dokrecilem nadkola wkretami bo tez lekko klekotaly na dziurach.

Akumulator prawidłowo zamocowany - to nie on.
Amorki, hmm, jakbym miał cyfre, to bym foty porobił - może w piątek.