Witam,
Jak wiadomo zima na calego.. tzn u mnie no i tam gdzie mieszkam mam bialutka droge wiec sobie troche kulek na recznym zrobilem.. wjechalem na parking a patrze a wskaznik paliwa szaleje tzn 0 pozniej nagle skacze do pol i tak w kolko po okolo minucie sie uspokojil , tzn jeszcze to ze tankowalem z 30 litrow przed 5 minutami od zdarzenia.. , chcialem zapytac czy to normalne?
Aha jeszcze jedno robie male trasy do pracy a mam teraz -15 i akku pewni nie za mocny.. tzn chodzi wszystko ale jak zamykam na pilocik to slychac z tylu kompresor od zamka tak z 10 sekund a jak przejade z 20 km i zamkne to z 3 sekundy.. i w lato tez z 3 sekundy.., powiem ze jak akku jest ok to zamyka zawsze w 3 sekundy..
Pozdrawiam
Simo