.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
czy używacie jakiegokolwiek dodatku do ropy w celu czyszczenia układu zasilania i zapobieganiu ? Myslę o dodatkach nie tylko na zimę. Może jakies przykłady i opinie czy warto, lub nie bo to i tamto

---
pozdr.

nigdy nic nie lałem i zawsze byłem przeciwny wszelkim szuwaksom...

Teoretycznie bym sie nie skusił na dolewanie specyfików ale w zime profilaktycznie do odtrącenia parafiny itp. do ropki dodałem CASTROLA "Dieselzusatz TDA Systemreinieger" co oznacza dodatkowy płyn czyszczący jak i smarujący pompe itp. Można go dodawać w lato także ......efekt ......żaden...auto....jeżdzi
Teraz z virusem takze ma trochę ciężej ale po to właśnie jest ono

pozdrawiam

Ja lałem tylko w zimie dodatek do paliwa żeby mi sie parafina nie robiła bo wtedy była lipa.
Nic innego nie wlewałem

A co powiecie o nieco drozszych olejach sprzedawanych na markowych stacjach? Wiem ze Shell i BP maja cos takiego u siebie drozsze o ok.10 gr na litrze...Jak podaja producenci paliwo to m.in. oczyszcza wtryski i ma pare innych wlasciwosci...Dla przykladu ...LPG Power Gas sprzedawany na Shellu zmniejszal mi spalanie i to o ok.1l/100km...

Pzdrw
Neme

Jeżeli chodzi o gaz to chyba jest to możliwe, ale ma to prawdopodobnie związek z naszymi przepisami dotyczącymi braku kontroli jakości co do składu proporcji propanu do butanu, a to jest decydującym czynnikiem co do ceny, jakości no i póżniej ilości zużytego gazu. Mniejsze firmy chyba za bardzo nie przestrzegają zasad - dążą tylko do obniżenia ceny natoniast ci więksi raczej nie mogą na to sobie pozwolić i dlatego maję wyższą cenę, ale i co za tym idzie dużo większą jakość. W benzynie te róznice są chyba mniej zauważalne. Oczywiście jest to moje zdanie.

---
pozdr.

Myslalem ze chodzilo Ci o diesle i rope

Mi faktycznie chodziło o ropę i o diesle, ale lużno nawiązałem do Twojego opisu na temat gazu. Co do droższej ropy to mam trochę mieszane uczucia no i te koszty. Czy lepiej jednorazowo wlać jakis dodatek czy zaufac tem niby lepszemu paliwu.

---
pozdr.

popieram i radze sie tego trzymac.....

Na zime koniecznie dolewaj tzw depresator, który zapobiega wytrącaniu się z paliwa par parafiny. W ciepłych miesiącach nie dolewaj nic.
Sam padłem pare razy ofiarą parafiny a zawsze zdarzało mi to się na wiosce gdzie było zimno straszliwie