.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kurcze, 11,5bara to jest dobry wynik, ale fakt faktem ze z oliwką jest dużo lepiej.

Ciśnienie i próba olejowa były robione zaraz po odpaleniu, silnik jeszcze nie miał temperatury. Może dlatego takiecisnienia ??? Kilku mechaników doradziło mi zmiane oleju z półsyntetyku na minerlny i że to zlikwiduje problem. Czy mogą mieć rację ? Wydać kase na nowy filtr i olej zmiast na remont który mi wyliczyli w Krakowie na ok. 1400 zł ??

Ciśnienie i próba olejowa były robione na zimnym silniku Może dlateo taka różnica ? Kilku mechaników doradziło mi żebym zmienił olej z półsyntetyka na mineralny i że wtedy pomoże. To niższy koszt niż remont który w krakowie wycenili mi na ok.1400 zł. Tylko pytanie cy warto i czy sama zmiana oleju może pomóc ??

Kurde, to co ci za mechanior robił te próbe. Jedź i sprawdz jeszcze raz na gorącym silniku! Zmiana olej na mineralny pewnie pomoże, ale na krótką mete. Tak czy inaczej remoncik będzie musiał być przeprowadzony.

mnie dziwi ze silniczek juz padl ma niewielki przebieg.
czyzby ktos nie zmienial oleju przez 50tys km? albo pojezdzil bez plynu chlodzącego?

Może licznik cofnięty z 300.000 km...

Wszyscy doradzają uszczelniacze, a gdyby tak było to czy silnik nie powinien dymić również zaraz po odpaleniu, jak gumy są twarde i mogą pzrepuszczać ?
Poza tym 1L oleju na 2000km to chyba troche za dużo jak na uszczelniacze.

Zaraz po odpaleniu olej jest gęsty, wiec może trzymać stan. Po rozgrzaniu wiadomo...

Odmę przeczyściłem, nadal to samo Odkryłem jednak nowy efekt. Po wyjęciu korka od wlewu oleju, po chwili przestaje dymić. Co to może oznaczać ? Czyżby przyczyna istniała poza wewnętrznymi elementami silnika ??

to sugerowaloby niedrozna odme ale skoro ja przeczysciles to moze zle jest podpieta?

jesli odkreciles korek i przestalo dymic, to w sumie juz znasz powod. przyjzyj sie dokladnie jeszcze raz tej odmie!! moze jednak jest przytkana i nie zauwazyles tego, i sprawdz czy jest dobrze podlaczona.

Po prostu ręce opadają Czy w okolicach Krakowa jest jakikolwiek mechanik który potrafiłby postawić trafną diagnozę ? Pojechałem wczoraj do serwisu (nie ASO) Vw,Audi,Seat,Skoda, wyszedł koleś, odkręcił korek od wlewu oleju. Powiedział że go zasysa czyli robi sie podciśnienie i ża są do roboty prowadnice, krzyknął 1200 i poszedł spowrotem. U ojca w Polo też zasysa i u kilku znajomych a nie kopcą wogóle. J apo prostu wymiękam.

Odwiedziłem następny zakład specjalizujący się w diagnostyce. Stwierdzili uszkodzenie sondy Lambda. Odłączyli komputer od LPG. Przedtem na Pb kopcił na niebiesko i nie przerywał. Teraz na Pb kopci raz na niebiesko, a raz na czarno. I nie chodzi równo na wolnych obrotach. Czy kolor spalin jest inny na Pb a inny na LPG w przypadku uszkodzenia Lambdy ?? Jak pojeżdże na Pb to na LPG troche kopci a po dłuższym czasie kopcenie się zmniejsza ? Co mam o tym myśleć ?

lambde moglo pozatykac spalonym olejem.