.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od dluzszego czasu borykam sie z problemem wpadajacego pedalu hamulca prawie do dehy. Plynu nie ubywa i nie jest to zapowietrzenie ukladu. Probowalo wielu mechanikow lepszych i gorszych. Bylem w serwisie VW/Audi w Szczecinie i juz wiecej tam nie wroce. Zaplacilem 100 zl za diagnoze a powiedzieli mi zebym wymienil wszystkie tarcze i klocki. Koszt ok 2000zl. Na moje pytanie czy daja gwarancje czy to zadziala powiedzieli no od tego nalezaloby zaczac (sick). Zreszta wiekszosc warsztatow niechce sie podejmowac robienia tego typu rzeczy bo jest to czasochlonne trzeba miec zaplecze z czesci na podmianke i niewiele mozna skroic chociaz serwis audi znalazl na to sposob.
Postanowilem wziasc sprawy w swoje niezbyt doswiadczone rece i potrzebuje waszej pomocy. Potrzebuje dokladnego schematu ukladu hamulcowego Audi '95 lub wyszczegolnienia jego wszystkich istotnych elementow z punktu widzenia mojej usterki. Za wszelka pomoc dozgonna wdziecznosc.

pzdr/Dzik

pedał wpada a kazali tarcze i klocki wymienić?

zobacz czy w polecanych nie ma warsztatu w twoich okolicach
ABS działa normalnie? pedał Ci wpada za każdym razem?
jak hamuje?

Jesli nagle zahamuje to jest twardy znika ciut pozniej. Gorzej jest jak dojezdzasz do przeszkodzy i powoli chcesz sobie wyhamowac . ABS sprawdzali na przyrzadach i niby jest ok. Sila hamowania chyba rowniez. Wiec wymyslilem sobie ze postaram sie zdobyc czesci ukladu hamulcowego po okazji i bede wszystko po kolei wymienial bo innej mozliwosci nie widze. Z hamulcami nie ma zartow raz juz sie przekonalem.

pzdr/Dzik

Ja tam orłem w tych sprawach nie jestem ale myśle że jeśli nie ubywa płynu,a pedał powoli zapada się w podlogę to winne jest tylko serwo