Witam!
Jak każdy poniedziałek jest dla każdego kiepskim dniem na rozpoczynanie tygodnia tak dla mnie to katastrofa, która tym razem dotknęła moją niunię (A4 1.8TQ '96)
OPIS:
jazda po trasie E7 przy prędkości 150-160km/h. W pewnym momencie zapaliła mi się kontrolka oleju oraz usłyszałem charakterystyczny dźwięk ostrzegawczy. Od razu skręciłem na pobocze i hamowałem, lecz musiałem troszkę przejechać (kilka metrów) bo akurat musiałbym zatrzymać się na środku zakrętu. Gdy dodałem lekko gazu czułem, że silnik słabnie, wcisnąłem sprzęgło - auto samo zgasło i dotoczyło się jeszcze w bezpieczniejsze miejsce. Wszystko trwało kilka sekund. Poziom i temperatura wszystkich płynów w porządku, temp. oleju na poziomie 85 stopni. Otwieram maksę. Oczom ukazuje się rozgrzana do czerwoności turbina

Telefon po wsparcie i czekanie. Gdy wszystko już dobrze ostygło postanowiłem odpalić na chilę silnik - dźwięk nie był zadowalający. Coś waliło na jednym cylindrze. Oczywiście stuknęło kilka razy i zgasiłem. Auto zostało zaciągnięte do domku.
DZIEŃ 1:
Rozebrany został cały dół, gdyż stąd dochodziły dziwne dźwięki. Powodem awarii był prawdopodobnie zanik ciśnienia na jednym cylindrze. Przytkany otworek smarujący panewki i wał korbowy spowodował wytarcie się panewki i zniszczenie powierzchni trącej. Cały olej uciekał praktycznie tym jednym otworem, dlatego podejrzewam, że turbina tak mocno się nagrzała bo spadło ciśnienie w całym układzie.
PYTANIA:
Już wiem, że do wymiany jest napewno jeden korbowód, panewki (najlepiej wszystkie) oraz cały wał korbowy.
- Czy warto kupować używany wał/korbowód, czy postarać się lepiej o nowy ? Podejrzewam, że ceny nowych wyciągną ode mnie sporo grosza
- Czy przegrzanie turbiny do tego stopnia mogło spowodować, jej całkowite/częściowe uszkodzenie ? Niestety nie mam jak tego sprawdzić, chyba, że ktoś mi podpowie

Podejrzewam, że jej sprawność po tym incydencie spadła

Choć teorii jest kilka. Pierwsza, że tak, druga, że nie gdyż jest jeszcze chłodzona wodą, poza tym taki przypadek powinien być przewidziany konstrukcyjnie bo to byłoby dziwne jeśli po każdym spadku ciśnienia byłaby turbina do wymiany. Każdy mówi inaczej
- Jakie ciśnienie seryjnie ładuje turbina ?
- Od razu planuję wymienić rozrząd i wszystkie płyny, paski itd. gdyż auto zostaje u mnie

Dlatego spytam jeszcze co warto jeszcze od razu wymienić, bo może są jakieś często psujące się części więc od razu wymienię, bo i tak silnik wyjęty, więc dostęp łatwy raczej do wszystkiego...
Z góry dziękuję za porady!
Pozdrawiam,
Traviz