.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam mały problem mianowicie przez przypadek do swojego auta wlałem rope zamiast benzyny. ( auta nie odpalałem bo zorjetowąłem sie jak jzu wszystko wlałem) i tu mam taka prosbe , przydało by sie go opruznic czyli rurka butelka i zassac .Pobowałem i nie bardzo mi to wychodziło słyszałem ze mozna skonstrulowac takie urzadzonko z pąpką czy cos takeigo moze mi ktos pomoc ?? bede wdzieczny

jak masz taka stara pompke paliwa od lady z recznym mechanizmem, to mozesz tym np. przy czym troche ci sie zejdzie . Napisz jakie autko..

co prawda nie jest to Audi ale auto dobre , Fiat Uno z 97 r a wlałem tam sporo bo z 8 itrów było w bance

hmm, nie wiem jak to w fiacie uno jest rozwiazane.
Jezeli po drodze nie masz zadnego siteczka we wlewie, to wkladasz waz, zasysasz, np, ustami (przy okazji posmakujesz ropy ) i tyle.. wazne aby pojemniczek do ktorego "sciagasz" paliwo byl na nizszym poziomie niz znajduje sie bak w aucie a konkretniej paliwo w baku. Ew. mozesz rowniez zewrzec przekazniki od pompy na krotko, i wtedy zdejmujesz wezyk paliwa z wtrysku, przekrecasz stacyjke i paliwo jest pompowane do kanistra. to chyba tyle by by bylo.

Dolej bak do pelna Pb 98 i jedz! Bedziesz mial na tym baku problemy z wolnymi obrotami i bedzie troche dymic, ale pojedzie bez kłopotu.
I wtryski sie ładnie przesmaruja...

dokladnie jak martab mowi
przynajmniej nie poczujesz smaku ropy i przeczyscisz wtryski
do ropy (w diselkach) w zimne zimy dolewa sie przeciez benzyny
spoko luzik nic sie nie stanie

Nie wprowadzaj w błąd - wlanie benzyny do diesela wywoła tragiczne skutki, benzyny to sobie możesz dolać ale w kamazie a w nowych dieselach trzeba lać paliwo zimowe jak jest zimno. Natomiast w benzyniaku można wlać trochę ropy, najwyżej będzie gasł.

paliwo zimowe powiadasz ? a do ilu to paliwo zimowe wyrzymuje bez krystalizacji ?

Koledze juz dziekujemy

Masz racje ale tylko polowicznie. Wlanie czystej benzyny na prawie pusty bak do diesla spowoduje uszkodzenie silnika (rozerwanie glowicy), natomiast benzyna jako dodatek do ropy w okresie zimowym jest zalecana przez wiekszosc producentow diesli (w BMW dopuszcza sie nawet 40% benzyny i 60 % ropy a w Audi chyba 30/70.

Sytuacja odwrotna - zalanie ropy do silnika benzynowego nie spowoduje jego uszkodzenia a tylko unieruchomienie, lub jesli ropki w stosunku d benzyny jest nieeiwle - gorsza prace i kopcenie.

Są oleje napedowe zimowe i powinny wytrzymac do -30 st C. Chcac uniknac jednak wytracania sie par parafiny nalezy stosowac tzw depresatory dostepne na kazdej stacji i dodawac ok 50-100 ml. na bak paliwa.
Inny sposobem na uniekniecie klopotow zima z uruchomieniem diesla , nalezy pilnowac wysokiego pozimu paliwa w zbiorniku paliwa.

Zaiste ciekawie prawisz ... zaiste .... <rotfl>

a mi sie nie podoba, ze smiejecie sie z kogos (Koz@), kto wcale bzdury nie napisal. A nawet gdyby napisal, to i tak da sie qlturalnie zagadac. Oczywiscie domieszka benzyny jest OK ale Koz@ mial na mysli sytuacje, gdy dyzla odpali sie na benzynie.

Dokladnie tak. Kiedys przez przypadek jeszcze w starej kupejce KV trafilo jakies 5 l ropy. Dolałem bak do pełna Pb98 i jezdzilem. Jak wspominalem wyzej, silnik na wolnych pracował nierowno i dymil zauważalnie
Przy nastepnym tankowaniu problemu juz nie bylo i wszystko wrocilo do normy.
Nie wiem, moze nowoczesne silniki z pytylionem roznych czujnikow odmowia wspolpracy, ale w silnikach ktore wiekszosc z nas uzytkuje problemu nie bedzie

Martab99 -Ty wlałeś 5 litrów na 65 (7,7% ropy) natomiast w takim uno bak ma pewnie ze 40litrów i 8l ropy to już stężenie wyraźnie większe niż u Ciebie (20%!!!). A poza tym Fiat to nie Audi.

spuscic ile sie da, zalac pb98 i wyjezdzic zbiornik i juz

Przy tak dużym stężeniu ropy z paliwem możesz mieć delikatuśne problemy.Moja Setka nie trawiła takiego wynalazku i nie wkręcała się na obroty i chodziła jak traktor.
Tak samo kiedyś mieszałem Pb z ON i lałem do UAZ-a gdzie silniki przystosowane były do 70 paru oktanów i też była kupa.Zacholuj autko do mechaniora i tam ładnie ci opróżnią.
Ewentualnie w zbiorniku od góry odkręc pływak i masz pełny dostęp do zbiornika.

W fiacie uno dojście do pompy w baku jest pod tylnim siedzeniem.Odkręcasz dwie śruby demontujesz siedzenie.Odkręcasz czarną klapkę i znajdują sie tam dwa wężyki i kostka elektryczna dwu pinowa.ściągasz wężyk ssący i zakładasz inny(ten do kanistra,albo rynsztoka sąsiada)i podłączasz 12 v na tą pompke i czyści Ci bak elegancko.Co do wlania do pełna 98Pb to jest to troszke ryzykowny i szkoda kasy na lanie całego baku.Uno ma dosyć slaby silnik i cięzko radzi sobie z popsutym paliwem więc lepiej spuścić.Ewentualnie możesz odkręcić tą całą pompkę z baku i zdjąć bak,,,trzyma się za pomocą pasów i wystarczy odkręcić jedną śrubę i bak zdjęty.Wtedy sobie możesz cały wyczyścić i zobaczysz jaki syf miałeś.Powodzenia

dzieki radeknet , własnie w taki sposob opruzniłem bak tzn rozłozyłem tylne siedzenia....... i poszło elegancko
Pozdrawiam i dzieki za pomoc