.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich klubowiczów, mam pytanko do znawców A4,kiedy rano odpalam autko, przeważnie jak jest temp. poniżej zera,na desce rozdzielczej zapala się lampka (czerwony kwadrat z kółkiem i wykrzyknikiem w środku) i trzy razy słychać dzwięk (taki pisk ostrzegawczy). Błyśnie trzyrazy i zapiszczy a potem znika i nic wiecej sie nie pojawia. Jakby ktoś coś wiedział to prosze o podzielenie sie wiedzą. Z góry dziekuje za jakie kolwiek odpowiedzi. hejka

zużyte klocki hamulcowe lub jak u mnie było akumulator na wymarciu

Czy to samo ostrzezenie pojawia się również przy odpalaniu w wyzszych temperaturach, czy tylko przy pierwszym rano i za kazdym razem

klocki ham. są nowe wiec odpadają, a lampka i dzwięk pojawia sie przy niższych temp., jak jest koło zera to nie ma problemu, i oczywiście nie zawsze sie to zdarza

Myślę, że może chodzić o akumulator. Sprawdzę w domu dokładnie i jak znajdę odpowiedź to Ci napiszę co znaczy ta kontrolka. Z reguły ciężej jest zakręcić silnikiem im jest zimniej - wiesz olej ma inną gęstość i do tego często jest włączone ogrzewanie etc.
Przy okazji to pozdrawiam kolegę z okolicy


btw. co ciekawe.... u mnie miałem słayb akum. w lecie i czasem ciężko było mu w lecie ruszyć, w zimie pali znacznie lepiej - kiego?

wydaje mi sie ze jest to coś jak ostrzeżenie o niskiej temperzturze, kiedyś bardzo dawno temu w A4 tez to miałem. Nie sprawdziłem tego do końca ale wydaje mi się że jest to o czy piszę ostrzżenie o niskiej temp. przy braku termometra zewnętrznej temp.

Może ktoś to sprawdził i ma 100% odpowiedż

tez mi sie wydaje że to jakies ostrzerzenie o niskiej temp., moze być też akumulator, stary, kupiony z autem, jak narazie mnie nie zawodzi, zobaczymy przy wiekszych mrozach ,jak by ktoś coś miał na 100% to prosze o odpowiedz,hello dla kolegi ze świdnicy

U mnie jest podobnie jak dluzej postoi auto i jest spory mroz to przy odpalaniu piszczy ze 3 razy i mruga kontrolka abs ale pozniej wszystko ginie i jest Ok.

Ta czerwona kontrolka nie informuje o przymrozku. Najprawdopodobniej to będzie za małe napięcie w instalacji podczas rozruchu poniżej 5V na szafie - aku kibel.

Jak nie to, to może być problem z czujnikiem poziomu płynu hamulcowego w zbiorniczku wyrównawczym - wypiąc wtyczke.

no to chyba raczej bateryjka, płyn hamulcowy na dobrym poziomie, jak miałem zamało to podobnie siedziało ale to juz zrobione, wiec prawdopodobnie przyjdzie nowa bateryjka jak sie zdziwie pewnego poranka a narazie niech sie toczy, a przypopmniiało mi sie jeszcze jedno, czy brak sygnału mówiącego o pozostawieniu włączonych świateł czy radia może być spowodowany zimnymi lutami na płycie deski rozdzielczej, jak wyciagne deske i włoże z powrotem to działa przez jakiś czas a potem znika,jak ktoś miał taki przypadek to prosił bym o podpowiedz, tak samo miałem z pompą centralnego zamka, czasami działała a czasami nie, wyciągłem a tam popękane luty, po przelutowaniu wszystko gra, dzieki

Jak nie aku to sam CZUJNIK w zbiorniku - to on czasem siada.

Ja miałem spalony głośniczek to też kilka razy została z włączonymi swiatłami...

Wk..ce jest to że jak sie zapala lampka rezerwy to też pika. A że to pierwszy VAG z lampką rezerwy to sie zapala i gaśnie i zapala i gasnie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr