
Ja z kolei myślę, że możesz mieć uszkodzoną uszczelkę pod głowicą od kanału wodnego/cieczy w strone cylindra, niekoniecznie kanału olejowego. Wtedy hamując b. długo silnikiem 'wyssałeś' płyn i wyplułeś przez wydech na zewnątrz. Płynu ubyło, i to tak bardzo, że nie było go w okolicy czujnika temp, więc nie wskazał temp. wysokiej, a niższą (powietrza w rurze

). Normalnie pracując przy zakładaniej nieszczelności silnik 'bije' się z ciśnieniem w instalacji płynu. A że nie wywala, to dlatego, że korek ciężej oddaje ciśnienie za zewnątrz(wzrost ciśnienia), niż przy podciśnieniu (normalny objaw studzenia się płynu, gdy nie może powstać podciśnienie, bo by Ci na dużych mrozach wzrastała temp. zamarzania płynu - tak jest zaworek w korku skonstruowany). Więc przy podciśnieniu łatwo płyn 'wsysło', a przy nadciśnieniu (nie kardiologicznym

) się płyn utrzymuje i nie łyka spalin.
Wg mnie po prostu mała nieszczelność uszczelki pomiędzy głowica-kanał wodny.