.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy kupisz dobry czy kiepski egemplarz dowiesz się w trakcie eksploatacji. Większość Audic w takim wieku jest zajeżdżona bo ludzi nie stać na porządny serwis - kupują sobie takie 2.8 a później leją najtańszy olej bo ich nie stać na nic lepszego...

to znaczy że są tępi....jak ktoś w taki wóz leje byle co w różne miejsca to powinien miec zakaz kupowania takich samochodów. Ja teraz mam Ax- a którego" buchnąłem" mojej lepszej polwie, bo poprzedni wóz się skończył;)..i jemu nie żałuję, więc i audi żałować nie będę. Boję się jedynie grubszych napraw mechanicznych..bo jak strzeli np. rozrząd albo skrzynia to mnie położy...z drugiej strony..miałem stare wozy..Ax ma 13 lat, ford miał 20 ponad...i załatwiłem go niestety przez włąsną głupotę..i jeździły i jeżdżą całkiem OK..a o audi to czytałem i słyszałem że to stosunkowo trwałe i raczej nie jakoś strasznie kłopotliwe wozy..poza tym żonie się starsznie podobają

ale na zaniedbanie rozrzadu sa rownie niewytrzymale jak inne auta - szczegolnie przy V6 naprawa zajezdzonego rozrzadu zeżre ci tak do połowy wartości tego auta, wiec szykuj od razu 2 klocki na wymianę tego 'z buta'.

Wymiana rozrządu za wczasu: ok. 1000-1200 PLN z robocizną
Wymiana rozrządu po zonku: od 2000-2500 PLN (lub więcej) z robocizną
Skrzynia do ośki V6: 900-1200 PLN (choć jedni powiedzieli mi 3000 ) + 200-300 za przekładkę.

Te wszystkie koszta to i tak "pikuś "

P.S. Ceny znam z autopsji

Wymieniałem w ubiegły piątek w mojej V6-tce:
rozrząd (paski rolki napinacze), pasek osprzętu, simeringi, świece (Beru 3 elektrodowe) i zapłaciłem za to wraz z robocizną - 700zł
Tak więc nie jest najgorzej