.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich.
Mam Audi A4, z silnikiem 1,6 z 95r. Problem dotyczy zawieszenia. Są jakieś stuki z lewej strony z przodu. Stuki są delikatne. Dodam że wahacze były wymieniane na orginały jeszcze w niemczech. Co tam jeszcze jest co może pukać. Prosze poradzcie.

skoro wachacze byly wymieniane to moze pukac wszystko inne napisz cos wiecej w jakim moemncie puka, czy jak przejezdzasz poprzeczne wyboje, czy jak skrecasz czy ruszasz. a najlepiej pojedz na stacje diagnostyczna i powiedz ze chcesz zeby ci sprawdzili zawieszenie. mi oststanio za 10pln bez rachunku wytrzesli na trzepakach samochod i wiem dokladnie co mu dolega

sprawdź tulejki na wahaczu- powinny być dwie sztuki, ja mam ten sam problem- tłucze się na dziurach ale da się z tym żyć, koszt wymian w moim to ok. 150 zł w cenie są tulejki i robocizna pozdrawiam

Stuki są na drobnych nierównościach. A co do stacji diagnostycznej to mam przykre doświadczenia z poprzednim samochodem. Zanim coś wykryli to przy okazji wymieniałem 10 innych części i to często dobrych.

co puka?? Te pieprzone dziury pukają, nie opłaca się nic robić przy zawieszeniu na zimę bo i tak za miesiąc będzie to samo!! Jeździć aż się rozsypie i będzie wiadome co pukało

P.S. Zainwestować lepiej w audio i olać to bo ocipieć można albo wyłysieć!

bo moze jak na polskie warunki za szybko wymieniasz czesci ja to jak robilem zawieszenie to diagnosta na stacji nie mogl miec zadnych watpliwosci...tak bylo wszystko juz zuzyte

Słuchaj jezeli chodzi o stukanie to tez to mam.To luz na kierownicy (drążek czy jakos tak) bede to wymienial teraz.Jak jade na luzie po kamieniach z gorki np to napierdala ,aż niemiło...

prosze o używanie innego słownictwa ,bardziej milego dla oczu..... z góry dziekuje .......
P.S
sorry za OT .... ale gryzie w oczy .........

Co stuka?

Na drążkach kierowniczych są gumowe tłumiki drgań.

Wsadzasz łapę pod błotnik, łapiesz ze zgrubienie drążka (nie sam sworzeń ale ciut dalej) i ruszając wyczujesz lub nie luz wewnętrznej cześci drążka względem zewnętrznej. Na krawędzi zgrubienia oprzyj paluch, lepiej wyczujesz luz, a może nawet ubytki gumy.

Moim zdaniem nie można tego bagatelizować - wybicie gumy grozi przyspieszonym zużyciem sworzni, a w skrajnym wypadku rozpadnięciem się drażka na dwie części.

Do A4 potrzeba myślącego mechanika i cierpliwego właściciela.
Z moich dośwaiadczeń - z zawiechą lepiej jeździć do młodych.
Coś tam już ze szkoły wynieśli o budowi osi wielowachaczowych.

przynajmniej napisz gdzie bcię tak robili ztymi naprawami , jakiw aso i gdzie .........ludzie beda wiedziec gzdie do badziewi nie jeżdzic.pozdro