Czesc
Ja niestety tez zaniedbalem sprawe pradu tej zimy, chociaz obiecywalem sobie ze sprawdze stan akumulatora przed zimą no i w piatek przy -21 niestety ledwo przekrecil i dupa...po kolejnych przekreceniach kluczyka bylo tylko takie szybkie tykanie..
Podlaczenie sie pod opla corse kablekami nic nie dalo,zastanawiam sie czy dlatego ze mial maly akumulator(45Ah) czy co??
Probowalem jeszcze z popychu,ale widac ze mu pradu brakowalo...
W koncu sie wku.... znaczy zdenerwowałem się (bo wulgarny nerwus niereformowalny jestem) i pojechalem kupic nowy,75Ah bezobslugowy,gdyby nie drobny dyskomfort przy wymianie w temperaturze -21 byloby oki
Ale po wymianie odpalil za pierwszym razem jak zawsze zreszta, przez 30km pozniej nie moglem odmarznac

hehe
A tak nawiasem mowiac, w piatek to fajnie bylo,albo sie ciagali,albo przewodziki,albo wymieniali akumulatory heheheh
