Lukasik, otóż jak to nazwałeś mapa bazowa w II gen. to nic innego jak PWA krokowego (punkt wyjściowy attuatora). Przy dobrze dobranej i wyregulowanej instalce II gen. sonda rzeczywiście tylko koryguje skład mieszanki. Natomiast nasza rzeczywistość jest taka, że większość "fachowców" w d... ma dobieranie instalacji (mikser, parownik) do danego typu silnika i potem krokowy na podstawie wskazań sondy odwala czarną (często syzyfową) robotę. Np. u mnie krokowy oscyluje jedynie po kilka kroków pilnując składu mieszanki. Poza tym jak sonda nie nadąża (bezwarunkowo musi być w 100% sprawna, a nie "panie ona jeszcze może być"

) w sytuacjach ekstremalnych (nagłe wciśnięcie gazu) to jest jeszcze w lepszych kompach coś takiego jak zaawansowane ustawienia krokowego i tam można dodatkowo skorygować efekt opóźnienia sondy przyspieszając otwarcie krokowca bez uwzględnienia wskazań sondy w danej chwili.
Na dodatek na pracę sondy ma też nie bagatelny wpływ stan układu wydechowego. Zapewniam Cię (wiem to z własnego doświadczenia), że np. wycięty kat (nie wspominając o dołożonej strumienicy w jego miejsce) może znacznie zafałszować pomiary sondy przy pracy na LPG. Nasze audiczki i tak stoją wyżej niż inne autka bo mają sondy z grzałką, gdyby nie ona to problemów z gazunkiem byłoby zapewne znacznie więcej.