Sprawa rozwiązana.
Tak jak przypuszczałem (co potwierdził Leo), zawór upsutowy (wast gate) przepuszczał. Zapiekł się (bądź zadławił olejem, bo jest cały ujeb*ny olejem), w pozycji do połowy otwarty, objaw był taki iż po napompowaniu do 1bara, natychmiast spuszczał do 0,3bara, co było odczuwalne opisywanym w innym wątku kaszlem, no i skróceniem prędkości max. do 140. Jeszcze maxa nie sprawdziłem, bo ciężko się rozpędzic w Koszalinie powyżej 120

ale te 120 to miałem na III biegu, więc chyba jest OK.
Używany WG z jakiegoś szrotu+robocizna 200zł.
Odczucia: POZYTYWNE

Znacznie się wyciszył na wyższych obrotach, przedtem jazda 120km/h było męczarnią.
Auto zreanimowane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!