.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dopiero jutro jade do mechanika ale może coś podpowiecie już teraz. Jechałem sobie trasą 120-140km wiec w miare spokojnie i nagle poczulem zapachach spalenizny a po 5 min wlaczyla sie kontrolka EPC i kontrolka wyłączonej trakcji. Silnik przełączył sie w tryb awaryjny.moc zmalała radykalnie. Zjechałem na stacje, otwieram maske a tam moja turbina świeci na czerwono z rozgrzania. Macie jakieś pomysły co mogło spowodować takie rozgrzanie??
120-140 chyba nie jest az takie meczące? Auto odstalo godzine, turbo wystyglo i kontrolki zgasly. Dzisiaj podobna sytuacja, troche przycisnąłem auto i kontrolki się włączyły i znowu tryb awaryjny. Czy to wróży wymianie turbo?:(

silnik to 1.8T z wirusem na 211km

czekam na słowa otuchy:):)

Nie wiem jaką miałeś podstawową moc silnika ale jeśli zrobiłeś ze 150 KM - 211 bez zmiany turbiny na większą to raczej turbina nie wydala z ciśnieniem.
Może się zaciera i dlatego przegrzewa, może przewody olejowe przytkane, albo układ sterowania może coś nawala. Trudno powiedzieć.

Obstawiam na za wysoką temperaturę spalania. Masz dużo powietrza a bardzo mało paliwa... Zbadaj to, bo skończysz z wypalonymi dziurami w tłokach. Turbina się nie zaciera. Kręci sie z obrotami powyżej 120000ob/min...jakby się zacierała, to byłaby chwila i napewno usłyszałbyś, że turbo się skończyło.

Tak jak koledzy proponuje sprawdzic AFR w calym zakresie obrotow...
prawdopodobnie jest dosc sucho i dlatego temperatura skacze do gory
skutek moze byc taki jak napisali koledzy... dziurki w tlokach itp.

http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=30723

ja po przemyśleniu sprawy stawiam na to, że jest za dużo paliwa i dopala się wszystko w kolektorze wydechowym oraz w turbinie, dlatego masz czerwono.