.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, mam audi c4 avant 2,5tdi i problem z zawieszeniem z przodu, poniewaz cos stuka, wszystkie gumy, poduszki swoznie itd. zostaly wykluczone, amorki wymienialem ok 3 miesiace temu, razem z lozyskami na gorze,jednak bardzo duzo jezdze i maja juz jakies 30-35 tys km przejechane. I tutaj jest pytanko, ile wytrzymuja amortyzatory, dodam ze nie sa to zadne kozaki, ot jakies delphi olejowe, jednak mam na nie gwarancje 2 lata itd. tylko slyszalem ze ze wzgledu na ciezki przod w c4 amorki dosc szybko padaja. Powiedzcie ile wam trzymaja, mysle tez ze najprosciej bedzie poprostu pojechac i je sprawdzic, ale tak sobie siedze i sie nudze, to juz cos splodze zeby zycie bylo na forum
dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam !

Delphi wytrzymały 20-25kkm. ALKO gazówki są ciut twardsze, niewiele droższe i śmigam, śmigam, śmigam.... już od 35kkm i nic się nie dzieje...

Moje doswiadczenie z Delphi sa takie: zalozylem(opel ascona), dojechalem do domu,na drugi dzien jade a auto deba staje na zakrecie No to na warsztat, a tam sie okazuje ze L-60% a R-70%. Cud ze kupowalem u goscia co mi wymienial. Na moich oczach dostawca mu dowozil z hurtowni i on je zakladal. Przypadek? Wymienil jeszcze raz na inne i odrazu inaczej.

Kup amory BILSTEINA i będziesz jeździł chyba, że codzienie przejeżdżasz przez tysiące dziur to nie wiem co Ci poradzić.

no wlasnie myslalem o jakis gazowkach i chyba na nich sie skonczy. Moze ktos mi powie cos o kayabie ?

Na nasze dziury kup olejówki bo inaczej zaraz je szlag trafi

a moze ktos mi powie, czy mozna miec z tylu olejowe a z przodu gazowe ? Bo jakos w sumie nie wiem jakby to dzialalo

Na bilsteinach (przód) mam 60tyś, działają (odpukać) nadal bardzo dobrze.
Z tyłu włożyłem jakieś polskie po 70zl. Prawy się skończył po ok 40-50tyś. Wymieniłem na taki sam. Jak mi padną to raczej dołoże do gazowych bo auto się lepiej prowadzi w zakrętach. Po włożeniu bilsteinów na przód auto mniej nurkuje przy hamowaniu. Wcześniej miałem boge (też gazy) ale były bardziej miękkie (może z racji przebiegu, chociaż wg mechanika były jeszcze dobre)
Co do kayaby to znajomy z pracy twierdzi że w maździe 323 protage zrobił na nich ok 220tyś, można wieżyć lub nie ja włowy nie daję