.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kupiłem ostatnio audi a6 1,9TDI AFN ale był uszkodzony więc nie testowałem go na drodze, a teraz się okazało, że nie wszystko z nim ok .
Wiem, że ten temat był już poruszany ale gro klubowiczów pisze, że po ponownym odpaleniu wszystko wraca do normy lub na drugi dzień auto chodzi jak nowe.
U mnie na postoju silnik wkręca się na obroty niby normalnie ale podczas jazdy na każdym biegu powyżej 2800-3000 obr/min jakbym nogę z gazu ściągnął!
I to za każdym razem na każdym biegu.
Wyczytałem, że może to być zapieczona kierownica w turbinie - jak to sprawdzić i czy trzeba wyciągać turbinę żeby ewentualnie rozruszać tą kierownicę. Auto trochę stało bo było po kolizji więc może coś tam się zapiekło czy zaruściało.
Wyczytałem o jakimś zaworze N75 - co to jest? za co odpowiada?

ale nie piszesz czy jak straci moc to ponownie po odpaleniu wszystko jest ok??
Auto jak dlugo postoji to turbine faktycznie moze zlapac i pozniej nie pracuje jak trzeba.Raczej u ciebie nie obedzie sie bez czyszczenia turbo zawór N75 w AFN 110KM steruje podcisnieniem turbo ale u ciebie on raczej nie jest zepsuty.One w 110 rzadko padaja wiec obstawiam turbo

Jest tak za każdym razem na każdym biegu bez względu ile razy odpalam auto.
Gaszenie silnika, odpinanie akumulatora nic nie daje - za każdym razem to samo!

wiec nic innego ci nie pozostaje jak podpiecie vaga i zrobienie testow.takie gdybanie to jak wrozenie z fusow

Weź w rękę klucz (chyba) 14 (otwarty) i poruszaj cięgienkiem wychodzącym z gruszki na turbinie. To ciegienko jest w jednym miejscu szersze - wsadz klucz pod to zgrubienie. Podważ je tym kluczem i tak poruszaj kilkadziesiąt razy. Ja tak ostatnio zrobiłem i teraz mam spokój. U mnie kierownice były pieknie przyblokowane. Psiknij też jakimś WD40 zeby sie nasmarowało.

A może to po prostu przepływka? Jak padnie to masz własnie taki ekekt, że po przekroczeniu pewnych obrotów autko zamiast lecieć do przodu zachowuje się jakby je ktoś za przyrodzenie złapał.

N75

N75

u mnie też jest podobnie, Vag pokazał zaworek sterujący.Blad dalo sie skasowac ale to0 nie pomogło, jednak po ponownym podpieciu błąd już nie wyskoczył

A jeśli to cięgienko co wychodzi z gruszki u mnie chodzi dość luźno to znaczy że kierownica też działa?

O ile skok jest około 1 - 1,5 cm to powinna działać. Najlepiej VAGa podłączyć. To wiele wyjasni.

Mam u siebie w kompie vag-a i kable ale nie za bardzo wiem na co spojżeć.
Bardzo mnie ten temat boli i spać nie mogę wiedząc, że w moim autku coś nie trybi . Do mechanika na razie nie mogę jechać bo jeszcze audiczki nie zarejestrowałem - czekam na obniżkę ceny książki pojazdu
Nie macie może jakichś opisów do vag-a

Skok +/- jest z 1,5cm ale nie miałem jeszcze czasu sprawdzić tego zaworka sterującego - jak on się nazywa : N75?
Z opisów na forum wyczytałem, że to może być jeszcze on.
Na wyłączonym silniku cięgno opada, na włączonym idzie do góry ale brakowało mi kogoś kto by dodawał gazu żeby sprawdzić czy się opuszcza przy gazowaniu.

hej.To ze ciegna bedzie ci sie podnosilo jak zalaczysz silnik i opadalo jak wylaczysz to wcale nie znaczy ze turbo jest ok.Bedzie brakowac kilka milimetrow regulacji i tak bedzie łapał notlauf(tryb awaryjny).Sprawdz tez przewody podcisnieniowe.Moze ktorys spadl przy dzwonie albo jest przetarty lub pozamieniane sa przewody.N75 zawsze mozesz pozyczyc od kogos i sprawdzic czy jest poprawa.Ale jak juz mówilem wyzej raczej on to nie robi.W 110 one nie padaja tak jak np. w 1z .Przeplywka jakby byla uszkodzona to auto byloby slabe juz od dolnych obrotow a nie kolo 3000

Super. Dziękuję za porady.
Jak będę miał czas (a to będzie najprawdopodobniej w sobotę) to sobie wszystko posprawdzam.

A jeszcze wrócę do trybu awaryjnego.
Gdy autko wpadnie w taki tryb to czy wyświetla się jakaś kontrolka
U mnie nic się nie świeci po uruchomieniu silnika ani w trakcie jazdy! Ale może spaliła sie żarówa lub ktoś przed sprzedażą ją wyciągnął.

Mi też sie nic nie świeciło..

W sobotę badałęm temat na spokojnie i jednak jest trochę inaczej niż to opisywałem za pierwszym razem, a mianowicie:
na postoju silnik też ma problemy bo wkręca się tylko do 4500obr/min
a keśli chodzi o jazdę to moc auta traci się na każdym biegu inaczej i tak:
na jedynce około 3400obr i koniec
na dwójce około 3100
na trójce 2800
na czwórce 2500.
Z tego co wyczytałem na innych forum związanych z tą dość powszechną przypadłością to zawór N75 (to jest chyba ten zaworek co reguluje kierownicą turbiny?) na włączonym zapłonie powinien bzykać, a u mnie jest cisza.
Ale jek ni kolega dodawał gazu na postoju to cięgno kierownicy turbiny schodziło w dół.
Co wy na to.
Szkoda tylko , że w okolicach Częstochowy nie ma warsztatu , który można by polecić. Chyba będę się musiał umówić gdzieś pod Warszawą.

szukałeś nieszczelności na przewodach turbiny i okolice zaworka n75?
objaw typowy dla nieszczelności, czym większy opór na tłokach (wyższe biegi) tym mocniej turbinka ładuje, tym więcej powietrza ucieka.
nie sugeruj się niczym na wolnych obrotach.

Jak przepływomierz leci, to też idzie za mała dawka powietrza, to wszystko od razu widać po podpięciu na VAG'a.