tak jak pisze "przedpiszca". Jesli skrecisz kola na maksa i dasz troche gazu (lub troche wiecej niz troche

) i bedzie takie prykanie to znaczy, ze przegob zewnetrzny poszedl w diably. Obejrzyj najpierw oslone przegubu, najlepiej na skreconych kolach. jesli jest upaprana smarem lub peknieta to przegub raczej nie do odratowania, bo stukanie oznacza luzy powstale przez ten caly syf, piasek ktory zdążył się dostac do srodka.
Jelsi juz bedziesz sie bawil w wymiane jednego przegubu to polecam skontrolowanie oslony na drugiej polosi. Rowniez moze byc u kresu sił (żadnych, nawet mikro pęknięć nie moze byc w fałdach osłony) Wtedy warto ją wymienić na nową, ale najpierw dobrze wypłukać przegub i napakowac swiezego smaru. Przeguby szczelne, czyste i dobrze nasmarowane raczej sie nie psują o ile nie ma sie zwyczaju ruszac z piskiem na skręconych kołach

Choc miałem kiedys taka sytuacje (nissan), ze przegub rozsypał mi sie na bardzo duzym mrozie ale to dluuuga historia.
jeszcze jedno, w przypadku osłon to zdecydowanie odradzam kupowanie taniej tandety, bo
- szybciej i cześciej pękają
- sztywnieją na mrozie i mogą sie zwyczajnie zsunąć przy skręconych kołach
- jak juz pękną/zsuną się to dowiesz się o tym słysząc stukanie uszkodzonego przegubu
czyli chytry traci dwa razy
