Witam Ponownie.
Kilka postów wcześniej pisałem jak moje auto zachowuje sie przy rozruchu.Wtedy byolo zimn...temp. ponizej 0*C.
Teraz mamy średnio 10-12 stopni i mojemy silnikowi sie pogorszylo...
Tak jak wczesniej dymil przezok.3-4 sekundy na niebiesko tak teraz dymi caly czas

ale slinik pracuje normalnie,niema zadnego klekotu czy coś.W zimie odpalił nawet przy tych najwiekszych morozach(-16*C).
Dym jest niebieski przez caly czas... od zapłony az po zgaszenie a sądze ze ojel pali po tym ze jest on niebieski... bo na zapachu sie nieznam.
Sprawdzalem na bagniecie i niby jest ok... tak jak zawsze.
Auto stoi odtygodnia bez ruchu i na rezerwie(kreska jest między 0 a pierwszą czerwoną)... a wczesniej było ok jak sie codziennie jezdziło.
Niema róznicy czy silnik sie nagrzeje czy nie i tak dymi.
Niepokoi mnie to i to bardzo(prawie spac niemoge

)
Może z turbo coś nie tak ??
Na Vaga będe mógł go postawić dopiero za tydzień jak główny właścicel kierowca przyjedzie a teraz chciałbym się od was czegoś dowiedzieć co to może być i czy dobrze chciaz myśle o tym oleju.
Wstawie wam tu mój ostatni post zebyście nieszukali(ten z zimy):
"A ja na poczatku grudnia kupiłem A4 z 2.5 tdi AFB... i przy rozruchu mam przez jakieś 3 sek. niebieski dym z rurki... i przytym silnik pracuje bardzo nierowno.Po tych 2-3 sek juz jest wszystko ok, klekot ustaje i zapada cisza,silniczek pracuje normalnie. Tak ma byc czy raczej nie ?
przebieg 191,500 km. a olej wymienilem przy 189,000 był AGIP 15w40 a zalałem Castrol GTD Magnatec 5w40. Na starym oleju bylo tak samo."
Pozdrawiam i czekam na odp.