.: AUDI KLUB POLSKA :.

Temat wrzucam jeszcze raz ponieważ zostałem wyrzucony (przez własną nieuwagę). Chodzi o to, że gdy raptownie przyspieszam jest powyżej 4 tys obrotów cyklicznie powtarza się moment jakby brakowało mu powietrza. Nie jest to szarpanie, przerywanie, dławienie może szukam dziury w całym ale nie przyspiesza tak równomiernie jak bym chciał. Wygląda to tak jakby miał ograniczony dopływ powietrza (filtr zmieniony). Chociaż zaznaczam, że nie jest to bardzo odczuwalne. Czy u was koledzy "traktorzyści" coś takiego daje się odczuć?

podepnij autko pod Vag'a

moze to byc:
przeplywomierz
N75
albo jeszcze cos innego ....... to takie wrozenie z fusow...

P.S generalnie to normalne ze przy 4000 1Z-ecik dostaje zadyszki ...

Właśnie o tą zadyszkę mi chodzi. Czyli jednak ma prawo występować takie zjawisko. Bo nie pytam tu o jakieś wyrażne nieprawidłowości. W związku z tym jeszcze pytanko czy chłodnica IC bo tak to się chyba nazywa może być zamulona czy warto to czyścić, płukać ?

generalnie nie zabardzo potrafie wyobrazic sobie to zjawisko co opisales ale przy 4000 obrotow juz sie nic nie dzieje w starym 1 Z-ecie..... efekt fajnego wgniatania w fotel w seryjnym 1 Z-ecie konczy sie w granicach 3500 obrotów ... wyzej to juz meczenie silnika......
co do IC jak masz czas to mozesz przeczyscic ... napewno uzbieralo sie troche syfu ...... ale jakis przyrostów mocy sie nie spodziewaj .....
zacznij od diagnozy Vag'iem ....

Dzięki kolego