para napisał(a):
Panowie a czy jak Katalizator jest tak zapchany ze ledwo cos przez niego przechodzi to do momentu rozgrzania samochod nie bedzie jezdzil lepiej?
Na chlopski rozum jak jest tam masa ktora po zastygnieciu ma jakis przeswit to po rozgrzaniu ten przeswit sie zaweza.
Poprawcie mnie jesli sie myle

w moim "katalizatorze"

to się może co najwyżej powietrze rozszerzyć

Dodając do tematu jeszcze jedno spostrzeżenie powiem, że szczególnie przy starcie jest kiepsko - po naciśnięciu pedała

motor ryczy ale nie jedzie, w trudem dochodzi do 4 tys. obrotów, a w momencie przeskoku na 2 bieg (automat) dostaje dopiero solidnego kopa i ciągnie już bez problemów. Tak się zastanawiam, czy aby jak stoi lub jedzie wolno nie ma za mało powietrza, które łapie dopiero po nabraniu prędkości
