ja swój płyn akurat wymieniałem przy okazji zmiany (regeneracji pompy wspomagania) ale każdy ma jakiś powód na to - tak czy inaczej troszkę się go zawsze rozleje na podłogę... ja to zrobiłem w troszkę hardcorowy sposób ale ważne że działa teraz bez zarzutu... pewnie są tam i jakieś zaworki (chociażby połączenie przewodu powrotnego przy maglownicy lub ten przy gruszce - ale w związku z brakiem kanału i mniejszą dostępnością w porównaniu z przewodami przy pompie postanowiłem zrobić to w sposób mniej kłopotliwy dla mnie...)
więc tak: jak mi strzeliła pompa wspomagania to płyn mi wyciekł w czasie jazdy... dobrze że akurat byłem w okolicy to zdążyłem jeszcze ściągnąć pasek z pompy i tak dojechałem na warsztat...
aby płyn był czysty i świerzy w całym układzie to musi zlecieć i z pompy wspomagania i przewodów dolotowych i wylotowych, z maglownicy, i z tej gruchy od wspomagania hamulców (zapomniałem nazwy)

... a co się z tym wiąże trzeba troszkę przewodów powykręcać... jeśli chodzi o mnie to wyciągnąłem całkowicie pompę (trzeba tutaj rozkręcić te przewody dolotowy i wylotowe i zlać z niej płyn... teraz schodki...

3 butelki plastikowe (po jednej na każdy przewód) + taśma izolacyjna i mocujesz dość konkretnie do tych przewodów... po tym unosisz lekko na podnośniku przód auta i odpalasz fursona i tak: na przemian LEWO i W PRAWO kierownicą aż poczujesz większy opór niż wcześniej + HAMULEC (wspomaganie musi zaniknąć i pedał zrobić się zdecydowanie twardszy) - 2 osoba niech patrzy czy jeszcze płyn wycieka w tym czasie do butelki z przewodów...
jeśli już wszystko ściekło i jest ok - to składasz ponownie detale na swoje miejsce i zalewasz świerzego płynu...
PAMIĘTAJ!!! najpierw umieść pompę na swoim miejscu tak jak się należy i zamocuj ją - zacznij uzupełnianie płynu od pompy - zalej najpierw do komory dolotowej płyn (prawie na full`a) i delikatnie poruszaj kołem przy pompie w kierunku takim jak się porusza normalnie - wtedy ten płyn zostanie przepompowany przez wszystkie zaworki pompy i częściowo już się odpowietrzy... jak już w pompie w każdej komorze będzie oliwka to podłacz przewody tak jak się należy zaczynając od wylotowych i delikatnie wkręć przewód dolotowy ale nie skręcaj go jeszcze - zalej teraz płyn do zbiorniczka wyrównawczego i poczekaj aż zacznie pomału wyciekać z przewodu dolotowego (tego przy pompie) wtedy dopiero go dokręć...
teraz już tylko poskręcaj na gotowo układ i pilnuj stan w zbiorniczku...
no i oczywiście trzeba go odpowietrzyć... odpalasz furacza i tak jak przedtem PRAWO LEWO + HAMULEC (rób to powoli ale stanowczo i przytrzymuj przy max skrętu i na hamulcu przez chwilkę niech sobie powietrze spokojnie popłynie... w miarę potrzeby (jak będą wylatywać bombelki powietrza to będzie obniżać ci się stan oliwy w zbiorniczku) - dolewaj dopuki wszystko nie będzie tak jak wcześniej - ahaa po tym wszystkim przez jakiś czas (dopuki całkowicie się nie odpowietrzy) to będzie inaczej działał układ wspomagania - więc nie martw się to normalne - stan przejściowy i może czasami zaniknąć wspomaganie dopuki się nie unormuje całkowicie...
uff to chyba tyle - ale jak coś jeszcze mogę pomóc to śmiało pytaj... postaram się odpowiedzieć w miarę szczegułowo...
pozdrówka...
