Witam, mam problem z gazem, Odpalam dziś furkę na gazie, odpaliła jak zwykle za pierwszym razem. Wyjeżdżam powoli z parkingu i czuję zapach gazu. Przejechałem koło 1km, zatrzymałem się na kilka minut. Wracam otwieram samochód, znów zapach gazu i to intensywny. Odpaliłem, lekko się zagrzał silnik i zapach zginął. Niestety temp. płynu wzrasta szybko i 100st prawie osiąga. Zawsze trzymała się na 90st. Silnik na gazie trochę nierówno pracuje. Przyjeżdżam do domu, odkręcam korek na zbiorniczku wyrównawczym, a tu gazem śmierdzi. Ciśnienie w układzie jest duże, bo przewody twarde się zrobiły. Silnik ostygł, odpalam i znów w samochodzie czuć gaz, jak się zagrzeje to już nie. Jeszcze dziś rano było OK.
W maju był wymieniany parownik, poniewarz poprzedni zaczął puszczać gaz do płynu chłodzącego. Parownik wstawiony był nowy. Czy to możliwe, żeby znów parownik padł??
Może jest inna możliwość, żeby takie objawy się pojawiły??
Jak myślicie?
|